azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

janusz walczuk – przepraszam za to jaki jestem lyrics

Loading...

[zwrotka 1]
trzymam życie za mordę
brakuje mi rąk, by trzymać cię za rękę
pantofel to nie o mnie
bo bardziej niż kogokolwiek kocham muze
ciągle tworzę, na jawie i nieprzytomnie
zachłysnąłem się tym jak delfin co połyka słomkę
słabo płatnej pracy nigdy nie brałem za ujmę
i dlatego dzisiaj w klubie leją mi najdroższą wódkę
one chciałyby na moście ze mną zapiąć kłódkę
ale wszystko co buduję finalnie kończę jak urbex

[bridge]
znowu rozkładam skrzydła i wyfruwam gdzieś
w obłokach chmur patrzę na ląd
niestety na pokładzie nie mamy już miejsc
nie ściągaj mnie na ziemie, tylko ze mną leć

[refren]
przepraszam za to jaki jestem
znam swoje miejsce, ile jestem wart
wiem, powtarzam to sobie przed snem
gdy przed l+strem stoję sam na sam
oddaję całe swoje serce
prefektorów świetle, przy akompaniamencie braw
przepraszam za to jaki jestem
znam swoje miejsce, ile jestem wart
[zwrotka 2]
mam ochotę wyjść do ciebie na drinka, na foxal
wypić ich kilka, potem szepnąć, że ładnie wyglądasz
wyjść w prawo i spalić lonta pod ambasadą
jeszcze zanim na koncertach z żabą ludzie bili brawo
mam ochotę zadzwonić pijany i usłyszeć, że
nie ma sprawy, bo też lubisz szybki seks
mam ochotę tańczyć pod rakietą całe lato, dziko pachnieć (???), kręcić piruety z jakąś afrodytą

[bridge]
znowu rozkładam skrzydła i wyfruwam gdzieś
w obłokach chmur patrzę na ląd
niestety na pokładzie nie mamy już miejsc
nie ściągaj mnie na ziemie, tylko ze mną leć

[refren]
przepraszam za to jaki jestem
znam swoje miejsce, ile jestem wart
wiem, powtarzam to sobie przed snem
gdy przed l+strem stoję sam na sam
oddaję całe swoje serce
prefektorów świetle, przy akompaniamencie braw
przepraszam za to jaki jestem
znam swoje miejsce, ile jestem wart



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...