jucha – banger lyrics
zwrotka 1:
stawiaj na mnie byku no bo nadszedł na mnie czas
nie palę już głupa no bo wolę palić grass
u mnie nigdy w życiu nie liczył się ten hajs
gonię go po to by powiedzieć, że jest nice
jak masz do mnie hejty pierdol mi to w twarz
ja na boku jedynie pierdoleeeee… twoją pannę na stole
(i to pierdole ej)
wbijam do studia, śpię do południa
jak polecę z fugą to jest ze mnie furiat
piszę mi mój brat, adi to mój brat
pisze o feata to rzucam za free brat
po bacie odmółka, płonie bibułka
kurwa się skuła, śpię do południa
nie licz, ode mnie na pomocną rękę
jak jesteś kurwą połamie ci szczękę
mam kilku ziomów nie trzeba mi więcej
nie budowa lecz lojalność i serce
od dawna biegnę by w życiu mieć więcej
ty 6 rano praktyki na komendzie
ja w tym czasie nawijam i kręcę, nawijam i kręcę
szybki adi:
(?)
zwrotka 2:
nie myśl se młoda, że mnie oszukasz
pisząc, że ogień nie dostaniesz się do fiuta
jesteś za głupia, pierdół nie słucham
zaimponuj mi to może cię wyrucham
znaczy wysłucham każdemu się zdarza
jak się przesłyszałaś to bardzo przepraszam, bardzo przepraszam ale kurwom nie wybaczam
Random Lyrics