
julia marcell - marek lyrics
marek śni tylko w połowie
mówi, że nie może spać
z telefonem przy głowie
mówi, że
magnetyczne pola mu zmieniają
sny w magiczne, chaotyczne
pikselowe zupy zdarzeń
nie ma marzeń, budzi się zmęczony
śniło mu się
że życie to pasek ładowania
czeka na film
lecz tylko reklamy zamiast
i czasem
myśli sobie, że składa się z atomów
jak obrazek składa się z pikseli
od niedzieli do niedzieli trwa i trwa
z wielką niewiadomą
a każda komórka to mała maszyna
do życia, szyjąca z dna i węgla
milion operacji, po to by pomyśleć
że całkiem mu blisko
do tego telefonu
są spokrewnieni sposobem działania
jak myszy i kwiaty i muchy i pralki
czy przestać?
czy odejść?
czy zostać
i podglądać świat?
gdzie magnetyczne pola układają
dni w magiczne
kalejdoskopowe puzzle zdarzeń
marzeń stos
Random Lyrics
- lilypichu - pom☆pom ♫ lyrics
- sammy j & randy - the book lyrics
- yungstove - fan behavior lyrics
- charlotte martinez - crash and burn lyrics
- zarmot - toujours la même piste 3 lyrics
- mostro - session #2 lyrics
- conan gray - conan gray - astronomy (tradução portuguesa) lyrics
- onlyoneof - night flight lyrics
- 2105 - реквием душ 2 (requiem of souls 2) lyrics
- paris ingram ii - point three lyrics