a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

kamerzysta – suka lyrics

[refren]
dla jednej liczą się te lajki na insta
ta druga w głowie tylko co weekend vixa
trzeci priorytet to jest pieniędzy liczba
a czwartej zdrada to jest życiowa misja
dla jednej liczą się te lajki na insta
ta druga w głowie tylko co weekend vixa
trzeci priorytet to jest pieniędzy liczba
a czwartej zdrada to jest życiowa misja

[zwrotka 1]
sukoooo
już nigdy nie zostaniesz moją muzą
od teraz wiąże życie tylko z muzą – no trudno
dopalam tego szluga aż do filtra
na dnie butelki wina zostało już kropel kilka
a twoja skóra aksamitna
nie zrani mnie już nigdy, jak bez kolców róża co przekwitła
a twoja gadka nigdy mnie nie otumani
jestem na fali tylko i wyłącznie po to by cię zranić
popatrz w jakim jestem dzisiaj stanie
ty nie wiesz jeszcze co się tutaj stanie
przez ciebie ciągle mam porytą banie
zapiłem już depresję, w żyłach płynie znów jack daniels
zapiłem już depresję, w żyłach płynie znów jack daniels
ty nie wiesz jeszcze co się tutaj stanie
przez ciebie ciągle mam porytą banie
zapiłem już depresję, w żyłach płynie znów jack daniels…
[refren]
dla jednej liczą się te lajki na insta
ta druga w głowie tylko co weekend vixa
trzeci priorytet to jest pieniędzy liczba
a czwartej zdrada to jest życiowa misja
dla jednej liczą się te lajki na insta
ta druga w głowie tylko co weekend vixa
trzeci priorytet to jest pieniędzy liczba
a czwartej zdrada to jest życiowa misja

[zwrotka 2]
pytają mnie dlaczego pachnę coco chanel
a w mojej drogiej furze ciągle alko jest rozlane
to pierwsze bo jej zapach ciągle budził mnie nad ranem
a drugie bo tą sukę to kojarzę tylko z sianem
półnagie foty ciągle lecą na instagram
kiedyś bym się przejmował ale dzisiaj to va bank gram
a w głowie miała melanż ale mnie to już nie kręci
jej oczy jak pięć złotych gdy wchodzili klubów rezydenci
a trzecia chciała mnie wykończyć, goniła za pieniędzmi tak jak psy za listem gończym
ta czwarta miała długie nogi, ulubiony trening to skakanie kurwa w boki
i czas na puentę w moim dziele..
te wszystkie charaktery połączone w jednym ciele…
hajsy, like’i, wiksy, zdrady
i zapamiętaj jedno to nie wszystkie twoje wady
(wady… wady… wady…)

- kamerzysta lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS