kamis (pol) – nalej mi szklanę lyrics
[zwrotka 1]
mam pełną szklanę, po wódzie umiem latać
już alko weszło to możemy pogadać
reset po pracy + rzecz obowiązkowa
zabawa w weekend zaczyna się od nowa
zrozumiałem, że jesteś tania i wystarczy zapach, by poznać cię bliżej
zawsze z tobą niezła bania, nigdy dosyć, więcej chcę!
[refren]
nalej mi szklanę, bo jak wstanę będzie pozamiatane
polana szklana mnie wybroni zanim kac mnie dogoni
a po tej szklanie już nie wstanę, wóda razi jak prąd
moje ciało na front lecące (x2)
[zwrotka 2]
spójrz na te kształty, poczuj ten zapach
brak etykiety + nie koniec świata
nikt nie jest trzeźwy, pełna kultura
praca od jutra, a teraz rura
masz w sobie to coś mała, czego pragnę
chyba magię, bo w oczach ciągle się dwoi
pozwól, że dziabnę i już zacznę
po robocie pewny zgon
[refren]
nalej mi szklanę, bo jak wstanę będzie pozamiatane
polana szklana mnie wybroni zanim kac mnie dogoni
a po tej szklanie już nie wstanę, wóda razi jak prąd
moje ciało na front lecące (x4)
Random Lyrics
- stephen yummy – gang lyrics
- cisalo – ten deep genocide lyrics
- alex passin – só deus pode me julgar lyrics
- raekwon – pyrex vision (mixed) lyrics
- alex victory – stand up, stand out lyrics
- lavaa man – killa lyrics
- גלי עטרי – ksamim – קסמים – gali atari lyrics
- wiso g – mi lengua la mas rápida lyrics
- nicole sabouné – a place to hide lyrics
- hillkash – farewell, snow lyrics