kartky – zakazany las lyrics
[refren]
próbuję się modlić do boga
w ogóle mi siebie nie szkoda
co tydzień jest nowa moda
leci za szybko czas
każdego poranka jest trwoga i każdy tonie w nałogach
suka cię wali po rogach
zakazany las
x2
[zwrotka 1]
opanuj nerwy panno psycholożko
widzę nie radzisz sobie z samotnością
to że oszukał cię ostatnio mocno (chuj mnie to kurwa obchodzi)
i jeszcze wkręcał, że za wyższe dobro
masz okulary by udawać mądra i dobre dziary by się puścić drogo
jesteś tak wyzwolona tańczysz pogo z nieznajomymi co są fajni, mają drogie logo
nic złego wysłać komuś dwa nudesy (nic złego)
potem się ubrać w swoje drogie dresy, na story wrzucić znów dwa mercedesy i znowu marzyć, że się trafi jakiś debil z bety
potem wykręcisz mu modne ekscesy, rozkręcisz insta za ten lеwy bajer
oni se zrobią popcorn wezmą blеty i oglądają jak tańczysz za frajer
[refren]
próbuję się modlić do boga
w ogóle mi siebie nie szkoda
co tydzień jest nowa moda
leci za szybko czas
każdego poranka jest trwoga i każdy tonie w nałogach
suka cię wali po rogach
zakazany las
x2
Random Lyrics
- kt3lly – demise lyrics
- the hellfreaks – red sky lyrics
- rumori di città – credenze vuote lyrics
- dein0mite – fading away lyrics
- frex – kill for you lyrics
- jeremy pope – worth a million lyrics
- shyboydylan – atari lyrics
- jaylien – summer’s over (sammy adams remix) lyrics
- trill pem – powpowpow lyrics
- semdó – no russian lyrics