kartman - chemikalia lyrics
[1 zwrotka]
czuję się trochę jakby niefajnie
w l-strze widzę tylko podkrążone oczy
i walczę z tym
z nosa cieknie wydzielina
a z gardła mógłbym urządzić smażalnie
choć raka nie dokarmiam
weź teraz coś i uratuj mnie
bo cierpię gdy jestem przypięty do łóżka
i nie chodzę
wiem, tak będzie lepiej dla mnie
i dla innych
nie pozyskasz ode mnie zarazków bejbe
ja chcę już wstać
już mam dość tego leżenia
daj mi coś na chorobę, proszę
bo muszę zrobić coś innego
[zwrotka 2]
faszeruję się chemikaliami jak uzależniony
ale nic innego nie przychodzi mi do głowy
gdybym miał jakikolwiek inny pomysł na leczenie
może użyłbym jego, ale póki co jestem leniem
myślisz że to proste, skoro jest postęp
to czemu nie korzystać z dobrobytu w formie leków
zażywam tabletki na pain
a syropu używam jako biletu do lotu
czuję się jakby niefajnie
ale co ja na to poradzę?
[refren]
chemikalia [x12]
Random Lyrics
- lil bibby - for the low 2 lyrics
- sud sound system - sta tornu lyrics
- charlies - vain vähän aikaa lyrics
- feltz artist - 24 bar (*) lyrics
- zap-san - frases lyrics
- janoskians (not a boyband) - real girls eat cake lyrics
- inspiration - outro lyrics
- yvonne catterfeld - pendel lyrics
- weed (canada) - your right lyrics
- grimmmy - l's up lyrics