a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

kaz bałagane – motylek lyrics

{intro}
“joo”, ale nie przez “j”, tylko przez “y”
y u h
(yuh!) robię flexin’, typie
(yuh!) robię flexin’ w cipę

[zwrotka 1]
jak mam białe buty, to nie wejdę w nich na trawnik
jak się ujebały, mokrą chustę mi ogarnij
kiedyś nie lubiłeś, ale dzisiaj coś tam
chuj mnie to obchodzi, no bo teraz dzwoni prawnik
jestem (?), kupuję jakieś snacki
kątem oka widzę, jak się obcinają sraki
w pudełkach miałem pasztet, co smakował dziś jak chappie
mam na sobie z siedem dych, więcej niż twój sugar daddy
jestem bedogie, ja nie szukam tutaj kolegów raperów, e
ciupa ty, se poszukaj kolegów dilerów, e
nie robiłem z siebie, mordo, nie wiadomo czego
jak nie robiłem rapu, to robiłem dinerom

[refren]
trochę się upierdoliłem, ej
coś tym spylę, trochę se pożyję
coś tam spłonie, znowu letki jak motylek, ej
znowu letki jak motylek, ej
[bridge]
masz tu, mordo, szluczka, wiesz o co chodzi
wiesz o co chodzi

[zwrotka 2]
frajery mają pamięć bardzo długą
a jak sypała zamieć, nie wiedział które podwórko
wszystko co się wam podoba, dla mnie to jest oporowe gówno
jak mnie już nie słuchasz, ryju, wcale mi nie sm+tno
nie wiem co tam wyszło, no bo słucham sobie źródło
wkurwiający głos, ale teraz to jest miód
nie wymienię dobrego numeru eminema, bo go, kurwa, nie ma
na szyi noszę loot, słucha mnie mój lud
jakiś śmieć mówi, że ich nie szanuję w chuj
morda, kurwa, chamy, no bo teraz wjeżdża gbur
nie patrz na mnie, jakbym miał słuchać twoich przechujowych nut
coś tam o mnie wiesz, czyli cały chuj
ja normalny chłopak, żaden wyłączony muł
jesteś flegmatykiem, nawet nie podbijaj tu
jestem letki jak motylek, rozjebałem cały klub, ej

[refren]
trochę się upierdoliłem, ej
coś tym spylę, trochę se pożyję
coś tam spłonie, znowu letki jak motylek, ej
znowu letki jak motylek, ej x2

- kaz balagane lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS