kazik – jesień lyrics
[zwrotka 1]
jest jesień – nie mogę rano wstać
jest jesień – cały dzień mógłbym spać
czy wiesz, jak nieprzyjemnie jest po ciemku musieć wstać?
pewnie nie wiesz?
[zwrotka 2]
posłuchaj, jak bije serce moje
dwa razy prawie szybciej niż kiedy normalnie
gdy nagi wiosną leżę w trawie, właściwie prawie śpię
o kurde!
[zwrotka 3]
jest jesień – niedługo święta już
nie znoszę tych katol!ckich póz
co z bogiem może mieć wspólnego, że ludzie żrą jak świnie?
to szybko minie
[zwrotka 4]
na szczęście jest jeszcze myśl lenina
jesienią ta mnie przy duszy trzyma
inaczej bym zakopał się po szyję i już spał
rady bym nie dawał
[zwrotka 5]
nareszcie po zimie wiosna jest
na szczęście cykliczny boga gest
ustawił tak na wieki świat, że wszystko kręci się
w koło kręci się
w koło kręci się…
[tekst – rock g*nius polska]
Random Lyrics
- düş sokağı sakinleri – huzun kovan kusu lyrics
- dakrey – balla lyrics
- mspiontek – aloe blacc’s “the man” lyrics
- diplo & swick – dat a freak lyrics
- wise guys – am ende des tages lyrics
- george duke – you lyrics
- suur papa – paina luid lyrics
- grade 2 – be the better one lyrics
- peerzet – skillsy i flow lyrics
- oviña feat. oshie – loca lyrics