azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

kid (pl) – sam sobie lyrics

Loading...

ten chłód dusz nas zmiótł pod podeszwę
gardzą nami, my gardzimy nimi jeszcze częściej
nie wiem co powiedzieć, bo wciąż patrzą mi na ręce
choćbym reprezentował cały syf w tym mieście

i ktoś tam, coś tam do mnie przypierdala się stale
że pół dekady temu nagrałem słaby kawałek
ty pół dekady temu nie wiedziałeś kim zostaniesz
a ja – piętnastolatek grałem dla swych pierwszych fanek

nie, że przejmuję się. od zawsze mam wyjebane
często bekuję też z tego co mi ryję banię
muzyka kocha mnie i od zawsze żyję dla niej
foreverkid, emano kato, ta fala zostanie tu

obcy
sam sobie
w krzywym zwierciadle słyszę tylko “na zdrowie!”

obcy
sam sobie
to tylko siedzi w mojej głowie

od wersów łapy całe w drzazgach
niech cię nie zwiedzie temat obrazka
w łikendy żyjąc to nie tylko melanż i farsa
to zbiór przemyśleń zatopiony we flaszkach
w kilku miastach cechą nadrzędną jest garda

jakiś czas temu przeżyłem falstart
nazywał się “nastolatka” i racja, miałem farta
dostałem wpierdol, dałem wpierdol – to jest prawda
dzięki temu mogę dziś latać po bandach #nascar

na co liczę? nie wiem. jestem zawodnikiem
który gra sam w tej lidze, no bo łaków nienawidzę
ponad głową katowice. jutro tak tu widzę
stale o brak taktu idzie, nie mam go i jak najwyżej

wejdę i złamię za sobą szczeble
dla tych, co mieli mnie za potulnego szczyla
próżna nadzieja, tak szybko nie odejdę
jak kurtyna idzie w dół, spektakl dopiero się zaczyna



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...