kiev office – obręby rewiry lyrics
Loading...
wychodzę na sp+cer
i wchodzę prosto w krzaki
uciekam od wszystkich
od tej dużej szarej masy
czołgam się i pełznę
już raz się urodziłem
dziś rodzę się na nowo
ładuje generator
obręby rewiry
sztucznym satelitom mówimy dobranoc
no chodź ze mną na bunkry
nie wyjdę z psem
nie pobawię się z kotem
na sp+cery wolę chodzić sam
parterowe domy
i mijam też baraki
obręby rewiry
sztucznym satelitom mówimy dobranoc
no chodź ze mną na bunkry
nie wyjdę z psem
Random Lyrics
- đoàn như thảo – đợi gió lyrics
- edgar (usa) – my generation lyrics
- serane – smoke lyrics
- kodie – i’m back lyrics
- rosa cecilia – passers-by lyrics
- nct 127 – freeze lyrics
- chance [az} – ənənəvi lyrics
- jnr slice – gorilla glue (north slice freestyle) lyrics
- 2p03kameron – glock in my jeans (freestyle) lyrics
- ajay (nld) – slow down lyrics