a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

kiślasty – czemu? lyrics

Loading...

r
czemu, wszyscy gonią gdzieś za modą?
czemu, mi wystarczy tylko ten nieboskłon?
czemu, innym przeszkadza ten cudny obłok?
idę na miejscówkę z mordą, bongo, combo, nie komfort

1
jestem sobą, lasy mokną, widzę słonko
krąży do rąk, dobry seanpaul to palonko
żyje po to, żeby dotknąć, poznać dobro
gruby lot ziom, a te skrzyła chcą mi podciąć

musiałem się odciąć, bo czułem, że mam talent
psuje wciąż siebie, więc tak też jest z rapem
upadłeś na ziemię, mówi mi jakiś błazen
ja szanuję zieleń i leże se na trawce, a potem

r+wstawki
idę sobie z mordą, idę, idę, idę
hajs rzucamy w błoto, tylko raz się żyje
idę sobie moją, idę, idę, idę
gdzieś w końcu odpocząć, miałem problemów po szyję

czеmu, wszyscy gonią gdzieś za modą?
czemu, mi wystarczy tylko ten niеboskłon?
czemu, innym przeszkadza ten cudny obłok?
idę na miejscówkę z mordą, bongo, combo, nie komfort
sam biegnę do przodu i mówią, nie będę miał nic
mówię dobrze im, może uwolnię się wtedy
wychowany w bloku i zmora każdej szkoły
miałem to we krwi, miałem destrukcyjne geny

czemuu..

2
wyrwałem się z bloków, bo doceniłem spokój
bo doceniłem rozwój, a nie czytałem książków
agresja na boku, sram na wasze votum
a dzisiaj wracam ziomuś, bo w sercu szary klocuch

w brudnej klatce siedziałem całe życie
zaniedbany, chudy, jak mogli o mnie słyszeć
dziś na ławce siadam z klasą piję łychę
co jest kurwy, jakoś sobie poradziłem, a potem

r+wstawki

idę sobie z mordą, idę, idę, idę
hajs rzucamy w błoto, tylko raz się żyje
idę sobie moją, idę, idę, idę
gdzieś w końcu odpocząć, miałem problemów po szyję
czemu, wszyscy gonią gdzieś za modą?
czemu, mi wystarczy tylko ten nieboskłon?
czemu, innym przeszkadza ten cudny obłok?
idę na miejscówkę z mordą, bongo, combo, nie komfort

sam biegnę do przodu i mówią, nie będę miał nic
mówię dobrze im, może uwolnię się wtedy
wychowany w bloku i zmora każdej szkoły
miałem to we krwi, miałem destrukcyjne geny

- kislasty lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...