azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

kiślasty – przejarałem milion lyrics

Loading...

r
kody nie walę, palę marihuanę
biorę planta na blanta , pale go na plantach
planta na blanta, jeijee

1
za mądry, by być trzeźwy, lub za głupi, by nie jarać
wyją syreny i biją na alarm
wyroki ściemy i winą po klatkach
winą jest niebyt, jak dziurawa kartka
jaram od rana jakieś 10 lat
szkoda, że to kurwa, nie jest żart
przejarałem milion, nie wierzysz w to?
pokazałbym ci, ale znikło szybko
nauczyłeś się wydawać na jaranie, nie?
nie zarabiać na nie? he.. każdy chmurę zje
nie przynoś mi tu tego ścierwa, weź
byłeś kopany jak ten twój temat zgred

r
biorę planta na blanta , pale go na plantach x4

kody nie walę, palę marihuanę
biorę planta na blanta , pale go na plantach
planta na blanta, jeijee

2
siedzą z nami bracia + najarani
to nie liban, a royal afghani
trochę kieff’a, chmura ponad podziały
jeszcze chwila i będziemy w miami
dymu, łuna fruwa, tylu pędzi bucha
synu squn’a lubia, pyłu pełny puchar
sztuka jedna druga, z tyłu bejbi sk+maj
szukam znowu chuja, znowu pękła …. bletka
stukam sobie tu jak w łóżku, ale w cybuch
bo, chyba nie dojarałem sztynksu + suka
ziomal coś zastawia, a mnie grupa
proszę słucham? czego kurwa?

+dzieńdobry, dzieńdobry. policja, rewizja osobista, pozwoli pan z nami

+podpisałem swoje prawa, na lewo jak mańkut
jaram prosta sprawa, no i siedzę sobie w parku, dalej
życie to zabawa, pełna dymu i tańców
staram się naprawiać, coraz więcej na karku

r
kody nie walę, palę marihuanę
biorę planta na blanta , pale go na plantach
planta na blanta, jeijee

3
rzucają stand+up’y w dillpak
na osiedlach beczka, nie wjeżdża z deczka, ta krzywka
rzucamy te rapy w pysk wam
na plenerach ściepka, na kebsa kęsa, łyk piwa
jeden mały blancik, tak to się zaczyna
i kończysz bez kapci, a dookoła kino
jeden mały fakcik, ona jest jak miłość
i czule wita braci, którzy wiedzą co tu winą



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...