azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

kiślasty – samara lyrics

Loading...

zwiedzam pasma niepowodzeń, nie chodzę po wodzie
chodzę po wódzie, a stopy kładę tam gdzie ogień
to był człowiek nie był bogiem
śmierć jest teraz nie za moment

ja sobie czekam, kurwa na co czekam?
aż nie będę miał nic, by móc zostawić wszystko
ja nigdy nie zwlekam, kurwa i z czego beka?
niemy jest twój krzyk, a ty ufałeś liczbą

modlisz się o nieba bramy, my tylko babramy
czekaj sobie na fanfary, na mnie czeka rap fanatyzm
żar! żar! ja tym kurwom dam popalić
ha! ha! ha! – nie tkną dziewki mej samary

pęka jak granit, moje samo życie – życiem z granic
tu się bije każdy z każdym, trucizna na szali
ooo, o, ja znów widzę ją samą w oddali
chciałem wolność, ale mi jej nie oddali za nic!

znowu budzę w was koszmary
chaos wszędzie nawet we śnie
moje demony są nie do wiary
to jest szczęście? nie wiem jeszcze!

strute miasto przekleństw, ludzi w bestie zmienia z wiekiem
z trudem klątwę przełkniesz , budzi zemstę z czasu biegiem
zrozumienie? coś słyszałem – ale nie wiem
jakie ma znaczenie, gdy nami tu rządzą tu zmienne

twarze ludzi piękne, kiedy dusze do cna szpetne
zamęt budzą w piekle, które widzimy pod niebem
tak!! i coś ci powiem mała słuchaj
nie wierzę w nas, bo kurwa nie wierzyłem nigdy w cuda

uda, czy się tu nie uda?
pierdole to, rozchyl uda, od środka zapukam, kurwa
zaczynam znów cie nakłuwać
podnieca cie ból jak skuta, jesteś i nie szukasz jutra?

ostre dupcenie po dragach i te utopijne stany
nie pytaj gdzie równowaga, znów utopimy plany (prawda naga)
ona to upadły anioł, ja w tej bajce diabłem i wypadło na nią (aha)
czas to martwy kanon, ty żywisz się faktem, że znów zaśniesz paląc (sama)

ja jak te gramy z rana, ty piękna jak luizjana
ja znam te karty na bank, ty zimna znowu jak svalbard
idę świat okradać z resztek marzeń, no i światła
ty idziesz znów udawać, że nie płaczesz, gdy jest dramat



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...