azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

koneser - kaftan lyrics

Loading...

[intro]
od ba+
od ba+
od ba+
od bacika ogień spory…

[refren]
od bacika ogień spory
zajebane gały, chodzę polepiony
dopiero po fakcie coś pierdolą twoje ziomy
dookoła moje klony, listy tak jak polecony
twój ulubiony raper zaraz pójdzie w blecie z dymem
ale się upierdoliłem, zaraz złączę kurwę z wyrem
poczęstuję sztukę winem, pokaże co umie tyłem
[zwrotka]
gada coś o lojalności
przysięgaj na śmierć, że nie sprzedasz brata
zaraz można pograć w kości
kompot bez obiadu, dla niego to oda do radości
można pozazdrościć mu…
w tamtym roku odeszło za dużo osób
jesteś kurwą z losu, weź to kurwo zrozum
wylewamy trunek, zarobimy grubo sosu
weź to zrozum, spałem na podłodze i na klatkach
bujamy w obłokach, ciągle w głowie wizja z dawna
widziałem za dużo, się położę chyba w kaftan
zaraz lеcę do paryża, nie po drodze mi na van graaf

[refren]
od bacika ogień spory
zajеbane gały, chodzę polepiony
dopiero po fakcie coś pierdolą twoje ziomy
dookoła moje klony, listy tak jak polecony
twój ulubiony raper zaraz pójdzie w blecie z dymem
ale się upierdoliłem, zaraz złączę kurwę z wyrem
poczęstuję sztukę winem, pokaże co umie tyłem



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...