koneser – kaftan lyrics
[intro]
od ba+
od ba+
od ba+
od bacika ogień spory…
[refren]
od bacika ogień spory
zajebane gały, chodzę polepiony
dopiero po fakcie coś pierdolą twoje ziomy
dookoła moje klony, listy tak jak polecony
twój ulubiony raper zaraz pójdzie w blecie z dymem
ale się upierdoliłem, zaraz złączę kurwę z wyrem
poczęstuję sztukę winem, pokaże co umie tyłem
[zwrotka]
gada coś o lojalności
przysięgaj na śmierć, że nie sprzedasz brata
zaraz można pograć w kości
kompot bez obiadu, dla niego to oda do radości
można pozazdrościć mu…
w tamtym roku odeszło za dużo osób
jesteś kurwą z losu, weź to kurwo zrozum
wylewamy trunek, zarobimy grubo sosu
weź to zrozum, spałem na podłodze i na klatkach
bujamy w obłokach, ciągle w głowie wizja z dawna
widziałem za dużo, się położę chyba w kaftan
zaraz lеcę do paryża, nie po drodze mi na van graaf
[refren]
od bacika ogień spory
zajеbane gały, chodzę polepiony
dopiero po fakcie coś pierdolą twoje ziomy
dookoła moje klony, listy tak jak polecony
twój ulubiony raper zaraz pójdzie w blecie z dymem
ale się upierdoliłem, zaraz złączę kurwę z wyrem
poczęstuję sztukę winem, pokaże co umie tyłem
Random Lyrics
- marcoux – arcade lyrics
- sidonie – hugo del desierto lyrics
- billie cartier – cyber world lyrics
- mr luthraa – scars too deep lyrics
- ryan stibbs – better me lyrics
- the spab project – old school tune nugget lyrics
- tony touch – cojete lyrics
- thomas deil – runnin’ lyrics
- rmc bantai️️ – machayenge 5 lyrics
- kochkin – i fucked this dog lyrics