koneser - sadomazzo lyrics
[refren]
dookoła farmazony, co drugi nawija makarony
niby robisz dym, a jest tylko jan palony
nocą udaje tu kurwę, w domu nosi pantalony
twoja mnie obcina tak jak w lato z kwiata plony
nie umiem inaczej, się wjebałem w to na amen
płacze znów po nocach kiedy wracam tu nad ranem
nie umiem inaczej, wracamy na stare
stale zajebany łeb mam, xan jak za karę
[zwrotka]
wchodzę do trzeciej dziury, kocha sadomaso
traktuję ją jak szmatę i nie rzucam kasą za to
twój idol wyskakuje do mnie ciągle z aprobatą
pierdolę trampolinę chociaż jestem akrobatą
nie patrzę do góry, idę na wojnę, ruchy mam powolne
w gaciach trzymam pakiet, biorę tą bombę, chowam w prady torbę
z tobą idzie po ulicy, a mi patrzy prosto w oczy
ona czuje mą aurę, chce go do buzi, to niewiarygodne
[refren]
dookoła farmazony, co drugi nawija makarony
niby robisz dym, a jest tylko jan palony
nocą udaje tu kurwę, w domu nosi pantalony
twoja mnie obcina tak jak w lato z kwiata plony
nie umiem inaczej, się wjebałem w to na amen
płacze znów po nocach kiedy wracam tu nad ranem
nie umiem inaczej, wracamy na stare
stale zajebany łeb mam, xan jak za karę
Random Lyrics
- nathan evans - wild mountain thyme lyrics
- brigitte boisjoli - the tennessee waltz lyrics
- dev lemons - ghosted my dentist lyrics
- seelennacht - unknown lands lyrics
- jone$ grifa & glorykeyz. - grace lyrics
- benny seos - ps: lyrics
- jaydonclover - prettier lyrics
- sutil - matilha lyrics
- yvng patra - darkside lyrics
- juggrich jerm - free ysl lyrics