koniec świata - mój bóg lyrics
mój bóg pije na umór żadnych nie czyni cudów
włóczy się po podziemiach niczym bezdomny pies
on jest łajbą dziurawą z kotwicą zardzewiałą
opuszczoną przyczepą i melodią bez nut
on rozpuszcza mi grzechy w szklance chłodnej uciechy
gdy nade mną świszcze krzywda, chowam się w jego bliznach
choć go nie ma to istnieje zawsze wtedy kiedy wierze
gdy pode mną chrzęści piekło wtulam się w jego wieczność
a on bez zastanowienia
staje ze mną w płomieniach
kielich pełen zbawienia
wylewa mi pod drzwi
mój bóg w siebie nie wierzy choć mu bardzo zależy
aby żył, aby istniał, aby gdziekolwiek był
on zarabia niewiele, już nie ma go w kościele
przyjdzie czasem tam pod drzwi, czasem uderzy w dzwon
choć go nie ma to istnieje zawsze wtedy kiedy wierze
gdy pode mną chrzęści piekło wtulam się w jego wieczność
on stworzony z mych zamierzeń, ze sprzeczności z ostrzeżeń
i z mych grzechów co tak chłoszczą jego plecy do krwi
a on bez zastanowienia
staje ze mną w płomieniach
kielich pełen zbawienia
wylewa mi pod drzwi
Random Lyrics
- poncho blazin atm - cool like that freestyle lyrics
- omar ramos - the l word lyrics
- neile - biorę, daję lyrics
- dirtyfaceelay - 14 reasons to stay alive lyrics
- kunt and the gang - air hostess lyrics
- we are only human once - hands lyrics
- illusion art - kungota lyrics
- benzetla - freestyle n°1 lyrics
- cameron j - just spittin' lyrics
- gold celeste - lost conversations lyrics