konrad brzos & janek badys – 5 baniek lyrics
[verse 1]
to jak skrzynka dynamitu w rozgrzanym piekarniku
atmosfera robi się gęsta jak na dzień dziecka u fritzlów
dzikus byku, żyje wśród pojebańców
co zajebią ci łańcuch, potem zajebią za łańcuch
tutaj strzela guma z sh+lla, nie kupidyn
panny mają miny jakby malował im je beksiński
ty spanachana, jak płyta manaam, pana mann’a, nara
prędzej niż na konrada naga, wejdziesz na nanga parbat
u+waga, waga z tą temidą jak palikot
powiedz tylko widzom, wolisz d+ld+ czy kopyto?
jak samary z kokainą idą płyty z polskim rapem
ty baranie płacisz kasę, dostajesz wypełniacze
jestem jak dziecko z downem, wszystko co robię jest specjalne
żyje w bańce, nie mydlanej jak wasze ćpanie z paczek
jak zobaczę cycki myślę “touch her” jak o margaret
na razie na rapie naruchałem jakieś 5 baniek
jaka szkoda że “na stare”
Random Lyrics
- alan jackson – where have you gone lyrics
- barbie cast – when we have love lyrics
- capozzi – getcha lyrics
- 大塚愛 (ai otsuka) – 5:09 am lyrics
- tom martin – harmless heart lyrics
- yonca evcimik – dokunuver (dub) lyrics
- kejzer x offkey – afera lyrics
- hugga rockz – covid killah lyrics
- sadleon – allein lyrics
- malignant – forgetting juice lyrics