konrad brzos & janek badys – hurt & detal lyrics
#1 (konrad brzos)
jestem alko talizmanem, wstaje z kacem
idę spać z kacem, wale flache na śniadanie
najlepszy mc między bugiem a wartą
to fakt co leży między bogiem a prawdą
ale zależy w co wierzysz, sram w to
nie dziele się swoją karmą z łajzą
co w szkole był gwiazdą za to w chacie ofiarą
powybijają się za groszę jak swe matryce mennice
kiedy te dzielnice wstają zwiększają swe średnice źrenice
rap to zimna wojna, flow to nasz kod
psy mnie nie lubą, fani mówią “flow to masz kot”
ciągle akcja, stop! czuje się jak tomasz kot
bo nie schodze ze sceny jak gram coś i z cеny za gram jak coś
wschodni pasikowski, sok z rzeczywistości
tu winny krzywdy nigdy ci nie spojrzy prosto w oczy
jak król polski ze stu złotych
w chuj forsy z bzdur robi tu zbiór kopii
alе to wcale nie znaczy że to fałszywe banknoty
#2 (janek badys)
Random Lyrics
- yungzone – troma – تروما lyrics
- pyrxciter – strep throat lyrics
- nerissima serpe – pietre roventi lyrics
- glas – venus geminis lyrics
- союз (soyuz) – glance (мгновение) lyrics
- kobracaio e os vida cobra – você me diz não lyrics
- let it happen – can’t close my eyes lyrics
- liam skites – decided lyrics
- sheldon plankton – mass1v3 lyrics
- 3dnan – asics lyrics