azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

kościey – panama papers (opiat & panama remix) lyrics

Loading...

[hook: jot]
jestem tu od dziewięć dziewięć cztery może dziewięć sześć
dziewięć siedem stawiam tu na głowie cały interes

nikt z nas nie zniknął poszliśmy w nomady tu
rickon stark z tą różnicą znam zick zack ruch
rum bacardi płynął za kolejny punkt
real madryt groove nadal czuje głód

papers panama na mieście mają na nas oko
węsze jak kojot ty żegnaj się z flotą
bezwględnie uważaj gdy będziesz gdzieś obok
oho konto puste nici z solo

kołnierz wysoko zenith nie g-shock chłopcze
młodzież chce złoto za coś co jest nam obce
to nie nasz kłopot grunt zrobić to w polsce
polo sport logo co to znam tylko kościey

pobierz nasz katalog nic z niego nie zostało
ciągle jednak nam mało dlatego gramy na lewo przez to
źródeł kilka przepadło – jesteśmy poza sceną
no i co z tego skoro pieniądz nadal rodzi pieniądz

[hook: jot]
jestem tu od dziewięć dziewięć cztery może dziewięć sześć
dziewięć siedem stawiam tu na głowie cały interes

[verse 2: tymon]
ja jebie ziom wyciekły te z panamy kwity
efekt niesamowity świat z pantałyku zbity
myśleli że wyciągneliśmy szkity tu
że bez kobity już podeptał dziki tłum

tymczasem tłumy polewamy to z spumante
patenty mam te jak żonę twą pozbawić majtek
mam do tego smykałke za plecami szajke
mój syn ma gunna na wodę i cie przejedzie bikiem

okej okej okej okej okej
heheszki na bok czas na nie będzie potem
ha i pe ha o pe ma kłopot z polotem
dlatego stoję tu z kościeyem i jotem

wykop to na wykopie daj to na wikileaks
wrzuć to na insta snapa puść o tym tweet
hasztag instant cl-ssic siedem jeden mistrz
nie pytaj gdzie jest tymon to joka znikł

[verse 3: jot]
jestem tu od dziewięć dziewięć cztery może dziewięć sześć
dziewięć siedem stawiam tu na głowie cały interes
miałem wtedy tyle lat że powinienem budyń jeść
dzwoni do mnie tymon mówi w klanie masz tych kaset sześć

ponad skalą teraz wszyscy palą się by majka nieść
my już podnosimy go tylko gdy trzeba wacków zmieść
gdzie jest treść młodzież robi niezłe kino
chcesz drugiego dna niesie ci je tu kościey jot i tymon

lata płyną nie pompuje stypy żaden hardy kojot
jestem tu bo lubię składać słowa tak by mialy polot
solo czy gościnnie jestem w oku solą tych co przy mnie
wyglądają jakby niczego nie mieli pod kontrolą

olo ratuj – koniec rap etatu
nie muszę tu z siebie robić klauna żeby mieć na papu
wszystko tu przemija oprócz nas
bo daliśmy ci najlepszy towar i damy nie raz

[hook: jot]
jestem tu od dziewięć dziewięć cztery może dziewięć sześć
dziewięć siedem stawiam tu na głowie cały interes



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...