kpsn – asperger lyrics
[zwrotka 1: kpsn]
pieprzę z dupy powody, że ktoś się kurwa martwi o mnie
znów siedzę sam, chcę wypić, jest piątek
znów piję sam, chcę wypić i zapomnieć
bania tyka znów dna, zegar rozpierdala formę mi
zgubiłem wstyd gdzieś, skruchę i żal, a
kiedy ty płaczesz mi kurwa chce się śmiać
te wahania nastrojów, szala nie daje wyboru
odpalam rakietę dżojów od tych dogasających mostów i co?
niby jest spoko, omijam lustro co dzień
gdzieś patrzę szeroko, ciągle myślę o sobie
marzenia do piekieł wloką, pójdę w niejedno ziomek
jak słupsk nie umrę młodo, mam wiele żyć – to chore
bo te ściany znają prawdę na maxa
gdy nie mogłem spać i krzycząc dryfowałem po zjazdach
sentymenty? rzygam już nimi co chwilę
jebany asperger rzuca mi tu pętle na szyje
[refren: kpsn] x2
bywa tak że z nikim rozmawiać nie chcę
w dzień przyjazny, w nocy budzi mnie asperger
mam już dosyć, rzygam ludzkim podejściem
zamiast pieprzyć głupoty, biorę sprawy w swoje ręce
Random Lyrics
- beat king – toy lyrics
- toot st. louis – inferno lyrics
- marcinek 3z – stary porządek świata lyrics
- joseph canteloube – baïlèro lyrics
- fourte – red lipstick lyrics
- yxngxan – juggin lyrics
- feather – vibe iv: slide lyrics
- doctor randomercam – i think you’re being trolled now lyrics
- b.k.p. – nothing on you lyrics
- donetasy – heiss auf beef lyrics