krvavy – #hot616challenge lyrics
Loading...
[zwrotka]
zawsze chciałem wspiąć się na szczyty rozpaczy
wielu widziało, lecz mało kto patrzył
z wierzchołka, chciałbym mieć obraz jak z okna
przed swymi oczyma by wcale się nie kończył
ani zaczynał, by widzieć pielgrzyma
trudy tułacze, za nim podążyć
do ziemi świętej, lecz świętej inaczej
w sieni mieć buty gotowe na wymarsz
gotów jak dawid posiąść olbrzyma
w kamiennych kręgach chce mnie utrzymać
krzywa mych nieszczęść i część ta nieżywa
co spija mleko wciąż z piersi diabła
zawsze myślałem, że do snu mnie kładła
pewność, że ciało me spocznie w mokradłach
lecz dane mi było w końcu to pojąć
że sen to samotność w drodze na szczyt
Random Lyrics
- steve earle – burning it down lyrics
- la original banda el limón de salvador lizárraga – ponlo a prueba lyrics
- freezepop – bike thief (kryptonite remix) lyrics
- danileigh – easy lyrics
- odry g – paradoks lyrics
- magnum opus – boof lyrics
- atherton – everything lyrics
- ronnie dunn – you should see you now lyrics
- swans – she loves us lyrics
- marky mark and the funky bunch – good vibrations lyrics