azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

krvavy – listy ze schroniska nad okiem złym i gorszym lyrics

Loading...

[intro]
+ pan powinien się położyć, w którym pan pokoju mieszka?
+ nie mam pokoju
+ jak to pan nie ma pokoju?
+ nie mam pokoju, nie załatwiłem, no czy to ważne? mam, nie mam, mam, nie mam

[zwrotka 1]
na cóż mi potrzebny jest stały meldunek
kiedy nie wiem gdzie jestem i jaki kierunek
obrać mam ze skóry, by gdziekolwiek się dostać
może tkwię w pokoju, lecz zamknięty od środka
mam, czy też nie mam, czy to, kurwa, coś oznacza
w jakich kręgach się obracam, jak przewidział dante
tylko i tylko na dnie odnajdę swoją zgubę
choć się łudzę, że niżej upaść już nie umiem

[break]
+ pani jest w ciąży
+ tak, dlaczego [?]
+ nie, że w ogóle
+ no, a dlaczego, jest biologia, czy… przecież to zawsze wynika z egoizmu
+ a pan ma dzieci?
+ nie
+ tak to jest właśnie

[zwrotka 2]
czy ktoś pytał mnie o zdanie, gdy przydzielał kwaterę
pustą jak oczy szczere moich poprzedników
mebli tu bez liku, choć kiepska aranżacja głębi
chciałaby powiesić mnie wśród boazerii
siedziała tam kobieta z nagimi plecy
mówiła coś od rzeczy o powinności rzeczy
i bytów, jakby tu, bez pobudek egoizmu
nie postradać zmysłów, nie postradać zmysłów
[break]
+ czy ty w ogóle wiesz, po co żyjesz?
+ a pan wie?
+ co ja? co ja, a co to w ogóle ma do rzeczy? ty się będziesz rozliczał ze swoje życia, nie z mojego
+ ty bracie nic nie rozumiesz, wy wszyscy, wy wszyscy nic nie rozumiecie, czy wy wiecie na przykład: co? dlaczego? po co?
+ coś tam jednak było
+ co wiesz? wiesz coś. opowiedz mi co wiesz

[zwrotka 3]
chciałbym mieć już ponad czterdzieści lat
przejść drogi szmat i przeżyć samego siebie
może wiedziałbym cokolwiek o sobie jak o plewie
jak oddzielić się od ziarna, by upaść tuż na ziemię
i mieć grunt pod nogami, co się jawi podwaliną
nie chadzać już nigdzie, nawet wiedząc, że inni idą
żlebem, a nie grzędą, może ich wydobędą, może nie
ma tego złego, co nie wyszłoby na gorsze

[outro]
+ chodzi o to, czy byś mi pożyczył linę
+ haha, myślałem, że jutro będzie pogoda
+ będzie
+ gdzie pan idzie?
+ jak to gdzie?
+ sam pan idzie?
+ sam
+ trochę przykrótka
+ nie, dziękuję, starczy
+ przepraszam, czy pan mógłby nas rano obudzić? my mieszkamy, w którym mieszkaniu?
+ pod szóstką
+ pod szóstką
+ i pod dwójkę gdyby pan został
+ jak będzie pogoda
+ wątpię
+ to po co panu lina?
+ żeby się powiesić



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...