azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

krvavy – nowy testament lyrics

Loading...

[zwrotka 1]
wpłynąłem na suchego przestwór oceanu
w żywej krwi ciała bożych baranów
owieczki pożarł pan ojciec jak saturn
teraz trochę lżej jest temu światu
świszczy gęsta jucha koło ucha
padnij na twarz i słuchaj jak bruka boże ciało
padnij na twarz i słuchaj jeszcze mu mało
nabijcie na pal i odpalcie działo
rozjeb ten świat spisany na kartkach
od tylu lat martwa tkanka
robi za kochanka gdy składasz jej hołd
upuszczę jej życie razem z krwią
płoń, płoń, chwyć się za skroń
wbijają się ciernie w rzymskim pozdrowieniu
ja wyjmę broń, a ty boże kule noś
rozpadniesz się na proch, w oka mgnieniu
rozpadniesz się w milczeniu twoich owiec
wyrżniętych w pień, powiedz mi boże
skąd to poroże i skąd wziąłeś ogień
ciebie nie mogę a diabła wyobrażam sobie
płoń, płoń, chwyć się za skroń
wbijają się ciernie w rzymskim pozdrowieniu
ja wyjmę broń, a ty boże kule noś
rozpadniesz się na proch, w oka mgnieniu

[zwrotka 2]
nie mów o antychryście, nie jestem satanistą
po prostu nienawidzę, przykro mi, że tak wyszło
gorszy i inny to nie są synonimy
spadam dziś w dół za wszystkie zadane krzywdy
na zboczu świata spadam w rumowisko
wszytko przez ciebie, zakłamana pizdo
dałeś nam wiarę i dałeś nam grzech
obym w męczarniach pod twoim ścierwem zdechł
ból, śmierć, sprowadziłeś dziesięć plag
ukradłeś nam duszę, ja też będę kradł
lęk, gniew, rzuciłeś do stóp świat
a wraz z nim serdeczny w plecy bat
i kto tu jestem katem, wiem nie jestem święty
świętość jest sztuczna, za ludzkie gehenny
ludzie ludziom gotują tytuły i serwują posiłek
z materii zgniłej, pod którą się kryjesz

[outro]
sztuczna moralność i sztuczne sumienie
cyfrowe zbawienie, twoje grzechy dziś są w cenie
na raty stworzyciel sprzedaje je demonom
przeliczyłeś się licząc na jakąś pomoc
w imię bez boga otwarte są otchłanie
spoglądamy na nie czekając co się stanie
ciekawość to pierwszy stopień do nagrody
jaką jest miejsce gdzie belzebub pogubił swoje płody



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...