ksıaze - inthemorningyoucansometimeshearthewhispersofdeadjellyfish lyrics
[zwrotka]
o poranku czasem słychać szepty martwych meduz
wzburzone fale litości nie mają
a ty zachwycasz się nimi wśród mew śpiewu
i pytam, ile moja czaszka takich chwil jak ta ma już przebiegu
my to jak zwykle mars – zalani krwią, ale gdzie jest wenus?
wciąż się pytam, gdzie jest wenus
ten lodowy sphinx coś mi szeptał o apatei
kiedy niewrażliwość nastawiona jest na zenit
mówił “strzeż się jej, choćbyś miał nie przeżyć”
a ile strzegłem, to byś nie uwierzył
tak sobie zyskałem wrażliwość, której szukali uczeni
by o niej na mównicach prawić. oto ich ceny
za ich cenę umrzemy
o ile piękniej lśni to, co piękne, kiedy nie wychodzi z cieni
rozkładam ręce w geście rio, jakbym tu na wieki przymarzł
grawitacja każe przestać myśleć nam, bo i tak nas utrzyma
a człowiek jest w stanie prawdziwie myśleć na granicy ryzyka
granicy śmierci, utykań, gdzie pająk sieć utyka
a ofiara nadzieję już straciła dawno, choć nie straciła życia
tekst i adnotacje na rap g*nius polska
Random Lyrics
- johnny blazes and the pretty boys - nothing to say lyrics
- nimo - is so lyrics
- baraban - на круги своя (back to square one) lyrics
- john coffey - me vs. i lyrics
- deep x bobson - oakland lyrics
- mike twiss - necessary roughness lyrics
- nicks vieira - poxa crush lyrics
- croma - hors du commun lyrics
- marakesh - ждать (jdat) lyrics
- אסקר - dibur tzafuf - דיבור צפוף - asker (israel) lyrics