ksiaze – sectumsempra lyrics
[zwrotka 1}
w tym roku już nie wchodź mi w drogę
odcinam się za trupy, gęsto położę
te rany jak cięte, nie nożem
rozeznasz po kształtach jak ciężkim rzucone są słowem
a sobie nie wierzę, więc reszka czy orzeł
to nic nie pomoże, gardzę niezależnym wyborem
na ostrzu sp+cery wieczorem
i nie żebym czuł jakąś trwogę, nie mogę
rozszerzyć źrenice o znaku absurdu
potrzymaj mi drinka bo pluję na durniów
i co dzień już tyle mam wkurwów
że to co tak drapie, nocami odbiega od kunsztu
półkrwi księciem jestem
a twoi ludzie patrzą i królują jak ciała niebieskie
a za ta przewózkę obiecuję, że zdechniesz
zobaczymy czym spłyniesz, kiedy otworzę serce
[refren]
sempersectum, możesz nam nie dowierzać
niknie kiedy o nicach siedzę sobie na wężach
mors mortal po kartonach w mordzie im siądzie
gdy z szacunkiem czoła tylko tobie, o lordzie!
jestem skory powołać legiony
kiedy przedramię pali po nocach
a pochodnie oświetlą nam drogi
potem ciemność, tylko lęk i pożoga
[zwrotka 2]
wiesz czym szaleństwo jest, skarbie?
jest gdy patrzy że wcale nie ruszy cię
że chociaż tu ciał jest na pęczki
to nie ma wśród nas żywej duszy
i wszyscy spisani na straty
a dobrze mnie zadaj
nie nadane, nantare, nam dane nieść
pocałunki czekają zza kraty
a dla mnie warty jest za czystą krew
Random Lyrics
- pöbel mc – arm in arm lyrics
- de!ty – december lyrics
- crush (크러쉬) – monday blues lyrics
- jason orbaum – a default finale lyrics
- brett altman – abundance lyrics
- skrllaszn – ride no trend lyrics
- ramses ii (fin) – meininkii mä metsästän lyrics
- blessed dmn – хотят certified lyrics
- wyatt flores – orange bottles lyrics
- eriec soulz – rutina lyrics