ksiaze – złe dni lyrics
[zwrotka]
ściskam ciało, trzęsę się
odsączam wiatr
chyba poszedłem wiecznie spać
pojemniki z pleksy i pcv
tworzywa sztuczne takie jak ja
przyklejony do szyby, patrzę jak mija czas
nieostry obraz miasta
kończy się tam, gdzie ja
w którym już nie ma nas
przyklejony do szyby, patrzę jak mija czas
nieostry obraz miasta
w którym już nie ma nas
(w którym już nie ma nas)
[refren]
zostaw mi pokój, bym mógł w nim oddychać
niech znów zarośnie pajęczyną
te złe dni, gdy patrzę w l+stro i płaczę
nie wierzę, że mogłyby minąć
ja uciekam w miejsce, gdzie mógłbym mieć więcej
wiem, że nie istnieje, nic nie mów
wykop ze mną dół i włóż mnie do wnętrza
nie róbmy już więcej problemów
zostaw mi pokój, bym mógł w nim oddychać
niech znów zarośnie pajęczyną
tе złe dni, gdy patrzę w l+stro i płaczę
nie wierzę, żе mogłyby minąć
ja uciekam w miejsce, gdzie mógłbym mieć więcej
wiem, że nie istnieje, nic nie mów
wykop ze mną dół i włóż mnie do wnętrza
nie róbmy już więcej problemów
Random Lyrics
- ricoveryrare – 3k lyrics
- big spin – hoy lyrics
- ripe – queen of the city lyrics
- true new wave – hearts on the floor lyrics
- неканстанта (necanstanta) – статус gold (status gold) lyrics
- mo wealth – only god know lyrics
- hybr!d – ordalie lyrics
- eip (world wide) – абонент (subscriber) lyrics
- coldyluvsu – банда цвета фанты (fanta color gang) lyrics
- berliner pavillon orchester – petersburger marsch lyrics