azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

​kubakk – jest sprawa (deszcz na betonie) lyrics

Loading...

[zwrotka 1: kubakk]
w sumie to nieważne komu kradnę beaty
w sumie tylko ważne, że tu jesteś
chyba, że to zwidy
bo cię nigdy nie widziałem, ale nigdy nie mów nigdy
w sumie to dla ciebie nigdy nie skończę tej płyty
ciągnę to dalej póki nie piszą te tabloidy
raczej nigdy tak nie zacznę i nie skończę już tej bitwy
bitwy o ciebie, bo ja nadal będę walczył
w sumie kłamałem gdy mówiłem “nie ma sprawy”
“nie ma sprawy”? ale jednak ona jest
ty mnie nadal chcesz wyrzucić, a ja nadal kocham cię
chciałbym ciebie nadal wspierać, a ty mówisz tylko “nie”
nie mogę być nikim więcej, tylko twoim fwb
fwb, czy znajomym na fb
w sumie jarasz mnie, gdy mnie obserwujesz na ig
niby wsiadam w pks’a, a nie spotykamy się
co za strata czasu, dobrze wiesz, że tylko tego chcę

[refren: taco hemingway & kubakk]
twoja skóra pachnie jak ostatnie dni wakacji
dziś powietrze pachnie jak ostatnie dni wakacji
deszcz na betonie, deszcz na betonie
twoja skóra pachnie jak ostatnie dni wakacji
po co mi ten pociąg, skoro ciebie nie ma na stacji
a melodia się urywa niby hejnał mariacki
twoja skóra pachnie jak ostatnie dni wakacji
(jak ostatnie dni)
dziś powietrze pachnie jak ostatnie dni wakacji
(jak ostatnie dni)
deszcz na betonie, deszcz na betonie
twoja skóra pachnie jak ostatnie dni wakacji
(jak ostatnie dni)
po co mi ten pociąg skoro ciebie nie ma na stacji
a melodia się urywa ni…

[zwrotka 2: kubakk]
białystok – warszawa, sobie wsiadam w pkp
nie chcę już niczego więcej, tylko chociaż spotkać się
może też zobaczyć cię
(może pocałować cię)
może nie, nadal przecież jestem tylko przyjacielem, nie?
przecież dobrze wiesz, że zaraz tak pęknę
a przez tego skurwysyna muszę przechodzić mękę
nie wiem czym ty zasłużyłaś, nie ma boga w tym świecie
a czy widzę zaufanie w takim związku? no pewnie!
kurwa pewnie
“może chcesz popłakać?”, “no chętnie”
takie prowokacje to widzę od niego codziennie
ty mu ufasz bezgranicznie, ale w sumie to piękne
szkoda, że on dostał więcej niż to jedno podejście
w drugą stronę to nie widzę niczego
gdzie to zaufanie, które masz dostawać, kobieto?
a ten kutas nadal krzywdzi, w sumie to nic nowego
kiedy pisałem z nim raz, jednak coś mnie dotknęło

[refren: taco hemingway & kubakk]
a jej włosy pachną jak ostatnie dni wakacji
dziś powietrze pachnie jak ostatnie dni wakacji
deszcz na betonie, deszcz na betonie
twoja skóra pachnie jak ostatnie dni wakacji
po co mi ten pociąg, skoro ciebie nie ma na stacji
a melodia się urywa niby hejnał mariacki
twoja skóra pachnie jak ostatnie dni wakacji
(jak ostatnie dni)
dziś powietrze pachnie jak ostatnie dni wakacji
(jak ostatnie dni)
deszcz na betonie, deszcz na betonie
twoja skóra pachnie jak ostatnie dni wakacji
(jak ostatnie dni)
po co mi ten pociąg skoro ciebie nie ma na stacji
a melodia się urywa ni…

[zwrotka 3: kubakk]
“nie ma sprawy”? ale jednak ona jest
ty mnie nadal chcesz wyrzucić, a ja nadal kocham cię
pytam się “czy ty mnie kochasz?” ale mówisz tylko “nie”
wiesz, że zaraz tu wybuchnę, chyba właśnie tego chcesz
przecież kłamię, wiesz że nie mam nic za złe
ale przez tego idiotę moje serce upadnie
on cię znowu krzywdzi, a ja znowu płaczę
i te swoje głupie łzy przelewam na papier
ty znowu przestałaś pisać, kurwa, ale tęsknię
wiesz, że twoje oczko będzie nadal siedzieć we mnie
nigdy zdjęć nie zapisuję, no bo tego nie chcę
folderem na twoje zdjęcia jest moje serce
proszę wróć do mnie
jestem tylko przyjacielem, tu cię upomnę
może jestem podrywaczem na każdym utworze
ale przecież kłamstw nie tworzę



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...