azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

kumshot hwd – opierdoliłbym kebaba lyrics

Loading...

[refren: k+mshot hwd, ]
opierdoliłbym kebaba w cienkim cieście
marzę żeby sobie zeżreć coś na mieście
ziomy jedzą pizzę, dla mnie to pedalskie guwno
jeśli będzie piekła dupa, no to trudno

opierdoliłbym kebaba w cienkim cieście

[zwrotka 1: k+mshot hwd]
mogę wjebać tyle kebsów
ile było w średniowieczu plebsu
jestem potężnym włodarzem, baranina mi się marzy
byku, 12 złotych, płatność kartą i napiwek
to pełne szczęście dla mnie, nie potrzebuję dziwek
[zwrotka 2: debil s.r.a.]
wczoraj na grillu kiełbasa, dziś tylko najlepszy kebab u turasa
powiększa się moja masa, siłka to nie moja klasa
nie chlam i nie ćpam, nie jaram fajek
patrzę z pogardą na te tępe faje
wpierdalają tylko hot dogi
parówa do mordy niczym dziwka z drogi

[refren: k+mshot hwd, ]
opierdoliłbym kebaba w cienkim cieście
marzę żeby sobie zeżreć coś na mieście
ziomy jedzą pizzę, dla mnie to pedalskie guwno
jeśli będzie piekła dupa, no to trudno

opierdoliłbym kebaba w cienkim cieście

[zwrotka 3: k+mshot hwd]
jak nie wiem co opierdolić to zastanawiam się czy ciasto czy bułka
żarcie kebsów bym propagował tak jak w prl+u władysław gomułka
mam do wyboru sos łagodny, ostry; baran, wołowina lub kurczak
kocham kebaby tak mocno, tak wiernie, jak dzieci kochał j+n+sz korczak
huj, huj

[zwrotka 4: young dekiel]
gdy stara przychodzi do mnie z obiadem
mówię spierdalaj, na kebsa jadę
mam taką niepisaną zasadę
choć turas po polsku nie gada
moja brygada
szanuje go bardziej niż żabojada
ma czarną skórę, nie jest murzynem
on zamiast kraść to daje mi żreć

[refren: k+mshot hwd, young dekiel & debil s.r.a.]
opierdoliłbym kebaba w cienkim cieście
marzę żeby sobie zeżreć coś na mieście
ziomy jedzą pizzę, dla mnie to pedalskie guwno
jeśli będzie piekła dupa, no to trudno

opierdoliłbym kebaba w cienkim cieście
marzę żeby sobie zeżreć coś na mieście
ziomy jedzą pizzę, dla mnie to pedalskie guwno (huj huj, huj huj)



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...