azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lajon pgl – ww lyrics

Loading...

[zwrotka 1]
było walone w parku
było walone z barku
było walone po nocy
i też o poranku dzwoniłem po nosy
potrzebowałem pomocy
nie używałem przemocy
flota, szybko się ulatniała
przeciekła przez palce jak woda z rana
szrama, rzadko jadłem śniadania
waliłem na pusty i grała gitara
byłem, tylko tłem dla człowieka
miał jebnąć to w pizdu tak sobie przyrzekał
i chuj, skończyło się na nich
puste te słowa kołuje cannabis
dzwonie, bo życie mnie wkurwia
nie ma towaru opalana lufka
gdy jej nie było to waliłem w palnik
brat, aż do odcięcia
kiedy zwracałem to wciąż dalej piłem
patrz, ależ zaciekle
wódy nie popijałem, bo gorycz była słodka
nawet żołądkowa gorzka mi wchodziła jak karotka
(ooo) melanże i sztosy zetki szarpane na plegar kokosy
po nich na zejściu w głowie miewałem
dość, przeróżne głosy
(bwoy) siadała mi psycha (bwoy) skręcało mnie w kichach
i przez to poznałem prawdziwy smak życia bo ukształtowała mnie moja dzielnica

[refren] x2
kiedy na to wszystko z boku patrzę
to widzę każdy błąd tak w chuj wyraźnie
potrzeba czasu by móc wyciągnąć wnioski
wyciągnąć wnioski zioooom wyciągnąć wnioski

[zwrotka 2]
taa i to też zrobiłem
usiadłem se w domu nad sensem skupiłem
myślałem o błędach, a było ich wiele
przetwarzałem dane je miele i miele
a w takich momentach nie pomaga ziele
zostaną ze mną tylko przyjaciele
co też chcą się wyrwać z syfu
odbić, zmierzać do granic swych możliwości
mam, tu tylko namiastka
nas, parę jednostek garstka
ich, nie da się uratować
bo są już doszczętnie w melanżu szponach
robiąc, sami siebie w balona
będą, kiedyś spać na kartonach
szczerze, nie życzę wam tego
bo wieże, że czeka na was coś lepszego
wystarczy, że będziesz tylko chciaaaaał (brać w dłonie życie)
nie może sterować jak furą to twój czaaaaaas (siedzisz w kokpicie)
po co się zastanawiać: co by było gdyby?
w tym momencie to nie ważne musisz działać już w tej chwili
sam, weź usiądź gdzieś w kącie
pomyśl o sobie i o tym kim jesteś
ile problemów z prawem, miałeś dosłownie za bezsens
liczysz na lepsze jutro, lecz ono nie nadejdzie
dostaniesz tylko mniej, jak sam z siebie nie dasz więcej

[refren] x2
kiedy na to wszystko z boku patrzę
to widzę każdy błąd tak w chuj wyraźnie
potrzeba czasu by móc wyciągnąć wnioski
wyciągnąć wnioski zioooom wyciągnąć wnioski



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...