azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

legendarny afrojax – rozmowy kulturalne o seksie i związkach lyrics

Loading...

jeśli zniknę, to wrócę – dobrze zapamiętaj
wrócę w daniach dwunastu warzonych na święta
wrócę w gifie z kotkami (nieważne kto słał je)
i w londyńskim s-x-shopie, w ukraińskiej saunie
tam gdzie hala z halaszle i w naszych piosenkach
roztoczańskim ognisku, rozedrganych rękach
i w szpitalnym poranku, gdzie zgrozy się kryją
cząstkach cytrynki w dzbanku, cząstkach acqua di gio
w zapadającym zmroku w górach zimą
winie pitym z kartonu (lubisz takie wino)
wrócę w misiu kochanym (lubisz takie misie)
w grzybku w lesie zebranym, w grzybie na suficie
wrócę w błękicie wody na plaży w tunisie
wrócę w serze dwudniowym na zwiędłym p-n-sie
męskiej kurtce włożonej na zmarznięte ciałko
i spojrzeniu, co puste rzecze “nic nie warto”

pozwól piękna, pozwól pozwól piękna, że padnie myśl znakomita:
zaprzyjaźnij się gdy jestem jestem, skoro skoro wrócę i tak

w rowerowej wyprawie przed siebie w nieznane
wrócę w rzygowinach o trzeciej nad ranem
w narzekaniu niesłusznym na swój los parszywy
w grzybku w lesie zebranym – chuj, były już grzyby –
więc w bilonie liczonym nerwowo przy kasie
w bluzgach miotanych przeciw nazbyt kiepskiej prasie
propozycjach ohydnych tyczących -n-lu
przeprosinach: ‘dziura w dupie = wielka siła, nie miej żalu’
wrócę w pociętych rękach i w obciętych nogach
w obrazach: brokeback mountain czy też gorzkich godach
w obrazach i zniewagach papieża i boga
w wyjaranych szlugach i stu innych nałogach
i w twym wołaniu pomsty, w pijackiej malignie –
raz niejeden cień wąski mój gdzieś tam ci mignie
nie ćwicz się w próżnej sztuce trudnych stawiania pytań –
jeśli zniknę, to wrócę; więc zrób coś, bym nie znikał

pozwól piękna, pozwól pozwól piękna, że padnie myśl znakomita:
zaprzyjaźnij się ze mną gdy jestem jestem, skoro wrócę i tak
pozwól kurwa, pozwól pozwól że padnie myśl głęboka jak wc:
zaprzyjaźnij się ze mną ze mną gdy jestem, skoro i tak wrócę
nie? w sumie w sumie to się to się nie dziwię. będziemy wracać straszliwie
nie dziwię się, nie dziwię lecz już boję – będziemy wracać oboje



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...