lime (pl) – warszawa lyrics
{refren]
dam ci znać jeżeli kiedyś będzie dobrze, moje epicentrum bólu w największym mieście w polsce
chyba nie dam rady, chyba się wykrwawiam
byłaś i zabrałaś wszystko co pomaga
jeśli nie mam czegoś to będę miał,sam nie mam tego czego tak bym chciał
[zwrotka}
ja się zastanawiam jak tam jest na dole, nie mogę zasnąć w nocy, nie żyje za dnia ( nie chcę zniknąć jutro)
jak ma być w porządku jak jebie własne zasady
jak miałbym dorównywać im jak sam nie daje rady
ze sobą sam w ciemności spadam
{refren 2x]
dam ci znać jeżeli kiedyś będzie dobrze, moje epicentrum bólu w największym mieście w polsce
chyba nie dam rady, chyba się wykrwawiam
byłaś i zabrałaś wszystko co pomaga
jeśli nie mam czegoś to będę miał,sam nie mam tego czego tak bym chciał
[zwrotka]
całą silę jaką mam ładuje w to
no i się mylę cały czas, ale świadomie bo
nie jestem gotów na prawdę co zburzy mi świat
jeżeli miałbym być szczery to nie chce jej znać
nie chcę zostać sam 4x
{refren 2x]
dam ci znać jeżeli kiedyś będzie dobrze, moje epicentrum bólu w największym mieście w polsce
chyba nie dam rady, chyba się wykrwawiam
byłaś i zabrałaś wszystko co pomaga
jeśli nie mam czegoś to będę miał,sam nie mam tego czego tak bym chciał
Random Lyrics
- alastair ottesen – slogans lyrics
- ladston nascimento – estradas (part. cacau) lyrics
- killfiji – u too ft. noved lyrics
- firko – glorioso lyrics
- anonimys777 – одежда смытая (clothes washed) lyrics
- the garages – ron monstera (fundamentals) lyrics
- zeke & the kiddos – che, vos… tango mío lyrics
- 8 barz (us) – blow! lyrics
- aaron lee tasjan – computer of love lyrics
- paz carrara – cifrado secreto lyrics