azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lopez & medyk – karma lyrics

Loading...

[refren x1 lopez & medyk]
kiedy idę na przód, wraca do mnie karma
wraca do mnie karma, wraca do mnie karma
kiedy stoję w miejscu i dopada mnie karma
dopada mnie karma, dopada mnie karma

[lopez]
kiedy idę na przód i wraca do mnie karma
to nie wiem czy to kara czy nagroda, w zamian za
moje przekonania, czynów powikłania
czuję wszystko naraz taka zmysłów synestezja

mam niesmak od tej karmy, to nie kwestia głodu
po prostu nie wiem czy było to warte, mojego zachodu
idę za zapachem róży wiatrów, nara
nie boję się jej kolców, żadna rana mi nie straszna

taki news leci we wszystkie strony tego świata
przeraża mnie ta ludzi chmara pozamykana w ramach
pokładająca nadzieję w marach – weź los we własne ręce
pakuj doświadczeń bagaż i ruszaj po więcej

nie widać w tym sensu #projekt dharma
są zagubieni wśród słów – to jasne jak noc polarna
dzień jak co dzień wszędzie brud, obserwuję to wszystko
co dajesz to wraca, nie wyszedłem na czysto

[refren x1 lopez & medyk]
kiedy idę na przód i wraca do mnie karma
wraca do mnie karma, wraca do mnie karma
kiedy stoję w miejscu i dopada mnie karma
dopada mnie karma, dopada mnie karma

[medyk]
kiedy stoję w miejscu dopada mnie karma
nieuchwytna i bolesna jak radiacja gamma
próbuj sypać nie widząc gdzie i kiedy spada
to sprawa wielkiej wagi, trzymaj poziom na szalach

idę na przód, dopada mnie forma, to norma
skutek i przyczyna, sukces i praca
próbuj odpłacać nie patrząc na koszta
bo ta gra jak żadna jest świeczki warta

kiedy dopada cię karma, wyciągam rękę po zakład
że to dla ciebie jest kara, odpowiedzialność moralna
obecna czy przyszła, wszystko się zazębia
efekt motyla, globalny cykl życia

znów dopada karma, ale możesz unieść głowę
upada każdy człowiek, który wybrał krętą drogę
puszczę to w niepamięć jeśli tylko masz chęć
dowiedzieć się jak mojżesz, co jest dziesięć



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...