louis villain (pol) - 1:01 lyrics
[zwrotka]
każdy dzień zabija od środka, ludzie z problemami pozamykani w ośrodkach
rozdrapane rany, których zagoić nie można
nie jesteśmy w tym sami, wystarczy się porozglądać
są rzeczy ważniejsze niż becel, wiesz
wszystko szybko, ale trzeba znowu lecieć gdzieś
coraz więcej widzę, a i tak niewiele wiem
pierwszy eden przyszedł sms i odpisałem “ja ciebie też”
czasem brak mi sił
przeszliśmy tyle razem, tak że trzeba dalej iść
potrzebowałem chwilę, żeby sе to w banie wbić
że + kto jak nie ja, i kto jak niе ty
wy + daliście siłę żebym wyszedł na prostą
mamo, jak oddam ci dwa razy tyle z nawiązką
małą
gubiłem się by znaleźć swą tożsamość
nic nie będzie takie samo, a wciąż to samo
los nas nie oszczędza, a my chcemy zaoszczędzić
tu bogaci chcą miłość, a biedni pieniędzy
kilku żyło ciągle od połowy do połowy
bo nie mogli pójść o krok dalej niż monopolowy
ta, już z nami nie ma ich
a jeszcze chwilę temu zbierałem z ramienia łzy
Random Lyrics
- allie crow buckley - naked at the feast lyrics
- bernard lavilliers - le cœur du monde lyrics
- x the kid - edgerunners lyrics
- cawabang - +30 lyrics
- introvert (rus) - океан (ocean) lyrics
- vinyl theatre - chase the sun lyrics
- rocco - deja vu lyrics
- feet (soil eater) - darwin claus is coming to town lyrics
- freakey! - feel some lyrics
- lizza lamb - renuévame lyrics