louis villain (pol) – 1:01 lyrics
[zwrotka]
każdy dzień zabija od środka, ludzie z problemami pozamykani w ośrodkach
rozdrapane rany, których zagoić nie można
nie jesteśmy w tym sami, wystarczy się porozglądać
są rzeczy ważniejsze niż becel, wiesz
wszystko szybko, ale trzeba znowu lecieć gdzieś
coraz więcej widzę, a i tak niewiele wiem
pierwszy eden przyszedł sms i odpisałem “ja ciebie też”
czasem brak mi sił
przeszliśmy tyle razem, tak że trzeba dalej iść
potrzebowałem chwilę, żeby sе to w banie wbić
że + kto jak nie ja, i kto jak niе ty
wy + daliście siłę żebym wyszedł na prostą
mamo, jak oddam ci dwa razy tyle z nawiązką
małą
gubiłem się by znaleźć swą tożsamość
nic nie będzie takie samo, a wciąż to samo
los nas nie oszczędza, a my chcemy zaoszczędzić
tu bogaci chcą miłość, a biedni pieniędzy
kilku żyło ciągle od połowy do połowy
bo nie mogli pójść o krok dalej niż monopolowy
ta, już z nami nie ma ich
a jeszcze chwilę temu zbierałem z ramienia łzy
Random Lyrics
- crm (au) – next level lyrics
- homixide gang – laced drake lyrics
- jagged – greyfurt neden kırmızı? lyrics
- tish hyman – gladiator lyrics
- c3 nyc – whole life lyrics
- mik sullivan – past life lyrics
- joseph gara – dekada lyrics
- edienomy – верю только… lyrics
- mackplaya – 15 часов lyrics
- дима бамберг (dima bamberg) – p99 lyrics