azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

luz_luzak – bukowski lyrics

Loading...

pytasz mnie o życie?
prosta sprawa, jakoś idzie
wątpliwości, czy w parze jakość idzie
codzienności, w wybrakowanym bycie
co jest sednem szczęścia? większe lok-m?
więcej miejsca? święty spokój?
lepsza pensja w wielkim domu?
żyć jak reszta bez powodu?
goni mnie ciągłe rozdwojenie jaźni
dna butelek, śnienie z baśni
wiara w siebie, cele, brak ich
żyć weselej, bez frustracji;
poczucie, że jutro to tchnienie zgaśnie
zostanie tylko tak wiele kartek
którym oddałem siebie i prawdę
ale czy znam siebie i prawdę?

mała przyjedź do mnie bo znów tęsknię za
twoim głosem, twoim wzorkiem, znowu jestem sam
nie chcę dzisiaj gdzieś wychodzić, chciałbym przespać czas
jutro zniknę stąd ale nanananajpierw…
/
jutro zniknę stąd, halo? weźmiesz porto? pa

człowiek jest z natury słaby
uzależnienia, nie znaczące sprawy
to czego nie mam, co mnie nie zbawi
to co bym zmieniał, czego w sobie za nic
choć ze mną łyknąć, zostaw przyszłość
być dualistą, czy tułać myślą
nie mam nic co miałem
kwit przegrałem, świt przespałem, dziś nie wstaje
czyje to mieszkanie
nie wiem żyje, czy umarłem
obok widzę ją w negliżu
ból, jeszcze chwilę tu zabawie
dziś odpuszczę to śniadanie
tylko łycha, ona zna mnie
czekaj, kurwa żyje? jaki dzień dziś mamy?
zbieram się, i coś obstawie
wypierdalaj ty;
nie mam zamiaru cie znać dziś;
chcę tylko się schlać dziś;
potem wrzucę to na kartki;
potem możesz mnie odwiedzić, żeby zdjąć majtki
upomnienia z administracji
i syreny spod klatki;
dzwonią złośliwe sąsiadki
co nie wróciły po majtki do mnie
suko, nie ma moralności gdy chodzi
o przelewanie prawdy w kółko
nieznajome mordy i na szklanki bourbon
nie wiem czy się obraził czy umarł
bo nie wraca dwa dni; trudno
oby wrócił z butlą
oby wygrał tamten z trójką a nie z szóstką
obym nie pożegnał się dziś z trójką ani szóstką
stąd ta krew na rękach, jutro liczcie się z powtórką
muszę znaleźć l-stro, potem łóżko, jutro znów to

barman polej szk-ckiej bo znów tęsknie za
tamtym głosem, tamtym wzrokiem, znowu jestem sam
nie chcę dzisiaj stąd wychodzić, chcę się tylko schlać
jutro zniknę stąd, ale nanananajpierw…
/
jutro zniknę stąd ale najpierw lej do szkła



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...