azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

magdalena lasota – inferno lyrics

Loading...

[tekst piosenki “inferno”]

[zwrotka 1]
idę przed siebie
księżyc na niebie
równa mój szybki krok
widzę z daleka
pseudoczłowieka
który podpiera blok

[przedrefren]
zakrapiane wódką bezsenne noce
poczucie winy w dzień
obłudne myśli, nieodparte żądze
istoty ludzkiej wątły cień

[refren]
stąpam po węglach ziemskiego piekła
niemoc przeraża mnie
świat obojętny, zimny i mętny
wmawia, że wszystko okay
+n+lizuję, próbuje zrozumieć
czuję się jak w chorym śnie
dlaczego jedni mają tak wiele
a inni kończą na dnie?
[zwrotka 2]
idę przez miasto
biją dwunastą
widzę latarni błysk
mijam kobietę
której sekretem
staje się nocny zysk

[przedrefren]
nasiąknięte łzami i rozpustą noce
smak strachu w ustach w dzień
na pozór łatwo zdobyte pieniądze
istoty ludzkiej wątły cień

[refren]
stąpam po węglach ziemskiego piekła
niemoc przeraża mnie
świat obojętny, zimny i mętny
wmawia, że wszystko okay
+n+lizuję, próbuje zrozumieć
czuję się jak w chorym śnie
dlaczego jedni mają tak wiele
a inni kończą na dnie?

[przejście]
ubodzy d+ch+m
z przekleństwem w darze
sięgają z hukiem dna
myślę, co sprawić
by świat naprawić?
co mogę zrobić z tym ja?
[refren]
stąpam po węglach ziemskiego piekła
niemoc przeraża mnie
świat obojętny, zimny i mętny
wmawia, że wszystko okay
+n+lizuję, próbuje zrozumieć
czuję się jak w chorym śnie
dlaczego jedni mają tak wiele
a inni kończą na dnie?

[outro]
idę ulicą, zwykłą dzielnicą
znów coś przyciąga mój wzrok
chłopak bezradny, kiedyś przykładny
wolno naciska tłok…



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...