azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

majselo – ​to i owo lyrics

Loading...

[refren: majselo]
ona chce to i tamto
ona chce to i owo
znowu przyjąłem palto
ona pracuje głową
staję się tym dostawcą
ale to nie glovo
ziomek zaprasza z tacką
będzie kolorowo
ona chce to i tamto
ona chce to i owo
znowu przyjąłem palto
ona pracuje głową
staję się tym dostawcą
ale to nie glovo
ziomek zaprasza z tacką
będzie kolorowo
[zwrotka 1: majselo]
każdy mój ziomek, dobrze to wie
jeśli to jest sen, to nie budź mnie
my mamy flow jak uzi vert
my robimy kroki + duży step
yeah, yeah
my robimy kroki + duży step
yeah, yeah
my robimy kroki + duży step
mam nowe skoki + duży swag
mam nowe buty, to nie flex
ziomek jest skuty cały dzień
ona mi mówi: “całuj mnie”
nie, he, nie mogę zrobić tego, nie
yeah, yeah, układam ją jak lego, yeah

[refren: majselo]
ona chce to i tamto
ona chce to i owo
znowu przyjąłem palto
ona pracuje głową
staję się tym dostawcą
ale to nie glovo
ziomek zaprasza z tacką
będzie kolorowo
ona chce to i tamto
ona chce to i owo
znowu przyjąłem palto
ona pracuje głową
staję się tym dostawcą
ale to nie glovo
ziomek zaprasza z tacką
będzie kolorowo
[zwrotka 2: spazma]
ona chce to i tamto
ona chce to i owo
ona chce to i tamto
zapracujesz głową
naturalna szybkość, bo ona jest dziwką
yeah, łatwo poszło, szybko przyszło
zwinni jak lisy, okej, kiedy szybko zmieniamy pozycję
duża suka lubi liście, zajebiście
znowu wchodzimy po percach na b’block
tak jak zombie heyaho
dziwko, żerny, tak to ja
dziwko, żerny, tak to on
yeah, ona ma pamiętniki z wakacji, ej kurwa od tak
ciągle mówi: “radek hej, gdzie on jest? będę go zjadł”
hmm…

[refren: majselo]
ona chce to i tamto
ona chce to i owo
znowu przyjąłem palto
ona pracuje głową
staję się tym dostawcą
ale to nie glovo
ziomek zaprasza z tacką
będzie kolorowo
ona chce to i tamto
ona chce to i owo
znowu przyjąłem palto
ona pracuje głową
staję się tym dostawcą
ale to nie glovo
ziomek zaprasza z tacką
będzie kolorowo



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...