azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

malik montana – buduję zamek lyrics

Loading...

[producer tag: dio mudara]
d+d+dio

[refren: malik montana]
siadam wygodnie, w liczarce hajs mieli się
buduję zamek w klubie to jest ace of spades
rozpinam zamek u niej to podwójne d
dla mnie to dzień jak co dzień, pale, łapie wdech

[zwrotka 1: malik montana]
popatrz na mój chain, cały błyszczy się
biorę dwie na pokój sobie i robię, co chcę
[?]
robię wymianę, jakby co nie widziałeś mnie
znów znieczulam się, jedna uncja w dzień
[?] schizofrenia, chyba śledzą mnie, ej
parasol rr, bo tak cieknie z niej
jedziemy w phantomie, palę, kiedy ona ssie
[refren: malik montana]
siadam wygodnie, w liczarce hajs mieli się
buduję zamek w klubie to jеst ace of spades
rozpinam zamek u niеj to podwójne d
dla mnie to dzień jak co dzień, pale, łapie wdech

[zwrotka 2: asster]
[?] szampan mrozi się, biały top i haze
mam swoją sukę, dla niej mam [?] chce się pieprzyć cały dzień
miejsce między nogami, dziwko tak zajadam stres
latam między blokami, astronauta, lewituje
[?] jak tesla, automatic, wejdź na górę
na pieska, badam tył, wchodzę jak w budę
miałaś zrobić jedną pałę, zjadłaś cały skład
wwa connected, asster + get money live life

[refren: malik montana]
siadam wygodnie, w liczarce hajs mieli się
buduję zamek w klubie to jest ace of spades
rozpinam zamek u niej to podwójne d
dla mnie to dzień jak co dzień, pale, łapie wdech



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...