malik montana – who you mam lyrics
[refren x2]
w chuju mam od kogo jesteś
w chuju mam komu się opłacasz
w chuju mam twoje koneksje
w chuju mam, wyjebane jajca
[bridge x4]
bo jak masz problem ze mną
to ze mną go masz
[zwrotka 1]
toast za tych co z niczego zrobili tu coś
wreszcie jest to, o co modliłem się co noc
od ziplocu do hip-hopu
wybacz panie proszę ja nie miałem wyboru
dziecko w drodze, rachunki
baba zrzędzi, nie ma lekko
metraż przydałby się większy
jebać leszczy, morda nie szklanka
jebać ciebie, twą ekipę, lachę ciągnie twoja matka
[refren x2]
w chuju mam od kogo jesteś
w chuju mam komu się opłacasz
w chuju mam twoje koneksje
w chuju mam, wyjebane jajca
[bridge x4]
bo jak masz problem ze mną
to ze mną go masz
[zwrotka 2]
patologia, sztywni ludzie
kiedy wchodzę do klubu z ekipą
sztuczne ognie, pięć butelek
wanna na stół, don perignon
z klatek jebiących szczochem na szczyt
z bloków na salony wciąż ten sam styl
pytasz gdzie widzę siebie za rok, dwa
numer jeden malik z wwa
[refren x2]
w chuju mam od kogo jesteś
w chuju mam komu się opłacasz
w chuju mam twoje koneksje
w chuju mam, wyjebane jajca
[bridge x4]
bo jak masz problem ze mną
to ze mną go masz
[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]
Random Lyrics
- diablo swing orchestra – lady clandestine chainbreaker lyrics
- hunter hart – dig that hole lyrics
- autistic boys money clan – soldier of fortune lyrics
- puerquerama – caprichito de junior lyrics
- raf camora – therapie nach anthrazit lyrics
- daddybuzo – wit me lyrics
- 그리 (gree) – 벨튀 (ding dong ditch) lyrics
- pro teens – teen feels lyrics
- voxed – strangers lyrics
- my life as ali thomas – kiss lyrics