
marcelina - dinozaury lyrics
Loading...
z tobą fioletowy zachód nad warszawą zbijam
teraz tylko tu i teraz
ja, ty, ty i ja
obudzą się w tobie lwy, a we mnie czarne koty
nie chcę słuchać żadnych scen
złych w radio i w tv
kiedyś wszyscy zginiemy
jak papier pognieceni
jak drzewa w pień wycięte
wtedy też z tobą będę
kiedyś wyginiemy
wierni, podnieceni
tu w samym środku lata
live is hard
z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną
gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych
z tobą chcę uciekać z miasta, nawet mieć kłopoty
kiedy wnet dogoni nas dinozaurów cień
kiedyś wszyscy zginiemy
jak papier pognieceni
jak drzewa w pień wycięte
wtedy też ze mną będziesz
kiedyś wyginiemy
wierni, podnieceni
tu w samym środku lata
live is hard
Random Lyrics
- esc0 - ? [rookie flow intro] lyrics
- fetty fave - kahoot freestyle lyrics
- ilusen's fallacy - 8) bots_build_bots_build_bots lyrics
- 5 seconds of summer - want you back (simlish) lyrics
- taconafide - ekodiesel lyrics
- slade - chance lyrics
- dritte wahl - radio lyrics
- fateh - 15 minutes lyrics
- zane williams - keep on keepin' on lyrics
- moro - hasta luego lyrics