azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

marginez – no life king lyrics

Loading...

[intro]

los w garści, no life king nigdy nie będę czyimś podwładnym
chociaż umysł mam otwarty wewnątrz czuję się rozdarty

[refren]

przeżyłem całą wieczność, ale sensu wciąż sam szukam
niczym przetopione srebro w żyłach płynie krew zatruta
gdy przeminie mój czas tutaj, pozostawię ślad na nutach
to jest nieśmiertelna sztuka, która przetrwa jak alucard

[1 zwrotka]

nie można nikomu, nawet sobie dziś zaufać
w głowie głosy, ten rozsądku dalej nikt go nie chce słuchać
upadł w ludziach już hart ducha coś jest w cieniu jak alucard
spogląda spod kapelusza mrok się czai w naszych duszach
słońce to wróg nasz ale czas to naświetlić
zwątpił sam stwórca gdy ujrzał znak bestii
z pomysłów mnóstwa ten nie był najlepszy
głosimy oszustwa bo rządzi brak treści
lecz ciągle gram pieśni przeklęty bard śmierci
choć prawda wam śmierdzi nie warta gra świeczki
zło zamiar mam skreślić jak gabriel van h-llsing
nie sława a prestiż to dla mnie cel ścieżki
nawet gdyby zanieśli przez peany na szczyt nazwany doczesność
zawsze na plan pierwszy wchodzi tylko nieśmiertelność
stała kolejność nim zażąda ciała trumna
musisz przejść przez ciemność jak w paryskich katak-mbach

[refren]

przeżyłem całą wieczność, ale sensu wciąż sam szukam
niczym przetopione srebro w żyłach płynie krew zatruta
gdy przeminie mój czas tutaj pozostawię ślad na nutach
to jest nieśmiertelna sztuka, która przetrwa jak alucard x2

[2 zwrotka]

musisz mieć tu pewność, więc się nie daj zmylić
czy chcesz nieśmiertelność poświęcić dla chwili
to wciąga jak wiry ten świat to labirynt
wysysa z nas siły tak działa wampiryzm
ambicje są ważne lecz wielu zabiły
zatrzymaj na zawsze swą iskrę jak piryt
w pamięci to wyryj jak w ścianach jaskini
nie dopuść by sępy się tobą karmiły
mówią którędy idź byle nie przy nich
nie odpuść bo błędy wpisane są w wynik
chcesz oczami świecić jak latarnia z dyni
to możesz iść z nimi po tej samej linii
śmierć nie jest limitem przez magię tych liter
jak dłonie jezusa do krzyża przybite
już nic mnie nie rusza kiedy zły czyn widzę
a każdy mnie zmusza bym żył jakimś mitem
muzyka dla nich chwytem łyka publika zachwytem w dziejach sztuki się zapisze ten co odda za to życie
ale postęp słabo idzie, lepiej dłoni nie wyciągaj nikt tu ręki dziś nie poda u nas jak seras viktoria
to piękna historia bez szczęśliwego końca
lecz tak to wygląda gdy na szczyt chcesz się dostać
nieznaną teraz postać znowu docenią za późno
a więc lepiej szybko puść to zanim zrobi się tu pusto (pusto)
pusto (pusto)
pusto (pusto)
za godziną godzina mija nie potrafię usnąć
mówię że mi nie odbija kiedy mam na myśli l-stro (l-stro)
l-stro (l-stro)
l-stro (l-stro)
zagubiony jak alicja drugą stroną się zachwycam
żywa zostanie ambicja kiedy rozpadnie się truchło (truchło)

[refren]

przeżyłem całą wieczność, ale sensu wciąż sam szukam
niczym przetopione srebro w żyłach płynie krew zatruta
gdy przeminie mój czas tutaj pozostawię ślad na nutach
to jest nieśmiertelna sztuka, która przetrwa jak alucard x2



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...