matias - efemeryzm lyrics
Loading...
wstaję, mimo tylu ran jak hyży
ale to nie ruchome schody zabiorą mnie dziś wyżej
piszę, stoicki spokój #seneka
moralność – po tym najlepiej poznasz człowieka
czekaj – wyjadę do włoszech, to norma
a etyka zatrze kontrast między: równa a wolna
chyba wolę być szybki, znowu norma
bo zapierdalam w wyścigu szczurów #home run
tak wygląda to życie #nonsens
chcemy łapać garściami je i dążyć tam gdzie jest kres
naszych marzeń, to nie jest takie proste
zbiór punktów łączących się ze sobą to mój postęp
gorące słońce stopi wewnętrzny chłód
i nie mam kasy jak lodu, chociaż lodu mam akurat w bród
bad against good, dziś taką walkę stoczę
nie poznasz mnie po tym jak zacząłem ale jak skończę
Random Lyrics
- guillaume claverie - a little more lyrics
- twiztid - whatthefuck (extra crispy remix) lyrics
- ominous - 32 bars (recorded) lyrics
- asap emmo - after tonight lyrics
- banda sinaloense ms de sergio lizárraga - difícil de olvidar lyrics
- oejebokoeren - flyg i väg lyrics
- enigma norteño - soldado imperial lyrics
- marina heredia - no me lo creo lyrics
- noisycell - your hands grasping even yourself lyrics
- valentina monetta - spirit of the night lyrics