azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

matix (pl) – młody presley lyrics

Loading...

[producer tag]
matix on the beat

[refren: szymi]
chcę mieć to na stole, miliony jak młody presley
wiem, że to zarobię, to jest dla mnie prawie pewne
trochę już zgarnąłem, ale dalej chcę mieć więcej
chcę widzieć zielone, jak podajesz mi kopertę
poza zasięgiem ja jestem jak więzień, skupiony, żeby to mieć
chodzę po ludziach jak ksiądz po kolędzie, dają mi to czego chcę
wszędzie jest mieszko, numery na liniach zajęte, to napędza mnie
dałem to dawno na pętlę, bo na moim piętrze to jest jak tlen

[zwrotka 1: javis]
mnożysz firmę, potęgujesz, szkoda ci opłacić zus
twój pocisk nie dolatuje, jestem biggie bulletproof
jeans amiri, jara mnie sztuka zwiedzam luwr
każdy jest chciwy, czułbyś chanel, gdyby nie skun
ona psuje mi jak diddy każdy biznesowy plan
od łez, potu pliki hajsu mi się lepią tak jak hasz
każdy chce się ze mną ścigać, nie tylko w mixie kompresor
ogarnąłem sobie wizę, by liczyć dolar nie pesos

[refren: szymi]
chcę mieć to na stole, miliony jak młody presley
wiem, że to zarobię, to jest dla mnie prawie pewne
trochę już zgarnąłem, ale dalej chcę mieć więcej
chcę widzieć zielone, jak podajesz mi kopertę
poza zasięgiem ja jestem jak więzień, skupiony, żeby to mieć
chodzę po ludziach jak ksiądz po kolędzie, dają mi to czego chcę
wszędzie jest mieszko, numery na liniach zajęte, to napędza mnie
dałem to dawno na pętlę, bo na moim piętrze to jest jak tlen
[zwrotka 2: matix]
to jest jak tlen, głęboko nim oddycham, dosyć tanich bzdur
do zrobienia tyle rzeczy, oby na starość nie brakło tchu
chcę mieć tyle kasy, żeby nie martwić się wcale już
żebym tak jak presley miano króla nosić mógł
nie wiem ile będzie to kosztować
nie wiem czy wytrzyma to moja głowa
aventador albo bentley, duża kasa, puste słowa
czasem chciałbym się zatrzymać i przemyśleć wszystko jeszcze raz
mam nadzieję, że ujrzą nasz blask

[refren: szymi]
chcę mieć to na stole, miliony jak młody presley
wiem, że to zarobię, to jest dla mnie prawie pewne
trochę już zgarnąłem, ale dalej chcę mieć więcej
chcę widzieć zielone, jak podajesz mi kopertę
poza zasięgiem ja jestem jak więzień, skupiony, żeby to mieć
chodzę po ludziach jak ksiądz po kolędzie, dają mi to czego chcę
wszędzie jest mieszko, numery na liniach zajęte, to napędza mnie
dałem to dawno na pętlę, bo na moim piętrze to jest jak tlen



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...