azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

med mc – pewność siebie lyrics

Loading...

[zwrotka 1]

nie jestem duszą towarzystwa, to muszę przyznać
ci co są w moment robią furorę tu #nikodemdyzma
robię złe wrażenie? daj scenę. już mogę pizgać?
podejdź i se z bliska zobacz czy tworzę dystans
osobiście dystres – trzęsą się łapy, prezent od taty
brak obycia w towarzystwie tak poza tym
te tematy wasze śliskie. ja? niezwykły kolo
jak frajerzy w koło, proste, że czuję się nieswojo
złe pierwsze wrażenie. znaczenie, myśląc na chłodno
to dogodność mordo. pierwsze sito na powierzchowność
prawdziwym ziomkom pozdro! dzieli nas tylko chaos
kto by pomyślał wtedy, że czasu będzie za mało kiedyś
życie. po co się pchałeś skoro bolało
życie. sporo zjebałem sporo zostało
zbieram to w całość cała na przód bagaż w spadku
spadek przekuć w awans bratku możesz tylko pracą
choć są tacy co z przypadku
bankrut? nie naginajmy faktów
to że nie mam kontraktu znaczy trzeba wydeptać drogę do hajsu w pracy
hajs się sam nie zrobi
a cele bezczelne przy których śmieszne jest by zarobić

[ref]

pewność siebie to nie ilość, odsłony na youtube
pewność siebie to bilans słabości i atutów
zrozuminie ile masz oczekiwać od siebie
i zrozumiałem i zapracowałem na tą pierdoloną pewność siebie

[zwrotka 2]

nie wiem co śmieszy mnie bardziej. rookie marzący o hajsie i proszku?
czy może powrót ojców chrzestnych, skaczą do wody i łamią kręgosłup
płytko dziś. cipka, spliff, biba i się typy wożą
leję do tego bajora z beką – podnoszę poziom
mówię za szybko czy myślisz za wolno? niczego nie łapiesz
się jarasz podobno tym wackiem co to flow ma podobno, na pewno nie takie
czapkę na bakier, bardziej 2paciem, bandanę czy dres
się nie łapię w temacie za bardzo, znam się na rapie #gdziejestswag
nie jest tu. mnie jebie ciuch, jara brzmienie słów
jak poświęcę słuch im dziwię się, że można tak niewiele móc
niewiele chcieć. łatwo kłamać
pierdolę taką zmianę gry i zaszła zmiana
ja ci powiem prawdę naprawdę. to nie jest nagranie jak każde
popuszczam fantazję kiedy zapragnę, ale kiedy to robię jest jasne
craftsman. daj mi kartkę długopis, resztę ogarnę
nierozgarnięty? spięty? ta. nie gram nikogo przynajmniej
do polskich beefów to szkoda mi długopisu mendo
bo wiem co mam i wiem co reszta i wiem kto miałby wpierdol
konflikty. nie macie lepszej rozrywki? rozgrywki tych kalek combo xerokopiarek i paraolympics
podawać ksywki? zwracać uwagę? dla mnie za tanie
nie dla mnie proste sposoby, bo drogi skomplikowane
mnie wiodły dalej jak dotąd. nie zmieni ich co powiesz
czuję pewność siebie, bo doskonale wiem co robię

[ref]

pewność siebie to nie ilość, odsłony na youtube
pewność siebie to bilans słabości i atutów
zrozuminie ile masz oczekiwać od siebie
i zrozumiałem i zapracowałem na tą pierdoloną pewność siebie

[zwrotka 3]

jedyną dostałem za darmo głowę na karku. leniwy, zdolny
nie ma głowy do goudy, e? ewolucja dała mechanizm obronny
łeb za którym nie mogę nadążyć. żre i więcej chce
jestem kim jestem. med mc. self-made man
nie, że chcę. jestem w grze. ci co myślą, że są – niebardzo
błaźnią się. rap jak lans na selfiak z agatą młynarską
pewniak jak paluch, bez grama żalu, żeganam etap szuflad
jebać kurwa! na nielegalu uwagę tych fanów trzeba ukraść
a najwięcej wymagać od siebie [x8]



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...