azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

meek, oh why? – nieboskłonem lyrics

Loading...

nieboskłonem dręczy, moje szare wnętrze duch snów i bzdur – niby druh
nieboskłonem dręczy, moje szare wnętrze duch snów i bzdur

uwielbiam złoto. nie mów nic więcej, bo srebra mam nadmiar
spokoju chcę
chcę namalować swoją drogę, a przy drodze cały szereg drzew, zmieniających się w waty cukrowe
niebo się kłania przede mną. tłumaczy mi nieboskłonem, że poszarzała mi wnętrzność, że się zgubiłem na moment. przyznam rację – przez narrację szarych natchnień mój blask stale gaśnie

niebo się kłania przede mną. czuję się przy nim jak proton. w tęczówce nadmiar plastiku, na końcu tęczy podobno złoto. obrazy w głowie tworzę i spadają w dół, by się stłuc jak dresy, z tym że nie o klub, a o podłogę
uwielbiam złoto. nie mów nic więcej. chodź na koniec tęczy
spokoju chcę
chcę namalować własny zalew tak dla kaprysu, by móc popływać z tobą chwilę w wodzie gazowanej

nieboskłonem dręczy, moje szare wnętrze duch snów i bzdur – niby druh
nieboskłonem dręczy, moje szare wnętrze duch snów i bzdur

[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...