azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

mefedronowy baron - beka lyrics

Loading...

[verse 1]
luźno – tak podchodzę do życia, ziomek
trudno – mówię gdy znika mi okazja, koleś
przecież nie po to zostałem kiedyś spłodzony
by przez całe życie bić się o te farmazony, które
ktoś tam pierdoli w telewizji albo w sejmie
że krzyż najpierw powiesi, potem jednak zdejmie

nie przeszkadzając sobie ani innym przecież wcale
idę przez świat pozawijaną drogą pełną wrażeń

plum plum, stąpam po wodzie nagle, heee
mefedronowy wiatr uderza w moje żagle, ale
nie chodzi mi tu teraz o noski czy wciąganie, tylko
że kreatywność sprawia, że w bałaganie myślę szybko

właśnie do tego zostałem stworzony
by pierdolić na odwrót wszystkie te farmazony
które słyszysz na co dzień w swoim życiu
weź bo jeszcze ci powiem zbyt wiele, zbysiu

ta pani mariolka spod dziewiątki
chodzi zawsze z psem do kościoła w piątki
raz byłem, bo szefa szpiegowałem a tam
ona go całuje jak on przecież miał katar

pewnie bym tego nie nawinął wcale
gdyby nie to, że właśnie tam sp-cerowałem
trochę wam nakłamałem – nie byłem tam beka, ale
beka że beka i nie wiesz o co chodziło wcale

[hook]
beka, że beka
beka
beka, że beka

beka, że beka
beka. beka. beka
beka, że beka

[verse 2]
nie interesuje mnie kto jak w vivie jest ubrany;
czy radek majdan łysy ma łeb już cały
weź te dary, otwórz gały by twe zmysły to sk-mały
matki natury dziś posmakuj zamiast tej gorzały

zobacz las, pełen roślin, drzewo życia ma dziś gości;
odwiedziłeś je przez dopływ żywej świadomości
usiądź wygodnie, rosiczkę obczaj koleś
jak przegryza żabę, wypija z niej istnienia wodę

wygodny mech, teraz wdech, zostaw za sobą miasta zgiełk
bakę weź, rozkoszuj się i pomyśl jak zmienić coś na lepsze

twarz się uśmiecha, widzę z daleka, czas ucieka
jakiś typ woła beka, że beka

[hook]
beka, że beka
beka
beka, że beka

beka, że beka
beka. beka. beka
beka, że beka



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...