mielzky/patr00 – miejski patrol lyrics
[refren: gruby mielzky x4]
łapy do góry, synek, patrz pod nogi
miejski patrol po mieście się wozi
[zwrotka 1: gruby mielzky]
raz, dwa, raz, dwa, mikrofonu próba
ja połączony z nim jak grand puba i brand nubian
fresh szuwaks dla ziomów w baggach, nie rurach
gówno tak silne jak makurat i kuraś
stówa za pakę i stukaj to z bluby
spel – towar numer jeden, jan paweł jest drugi
suki chcą mi bulić bym ksywy mówił
nie masz dowodów, a ja chcę do wódy
ortega, ziombel, jestem bondem
uświadom to sobie, bo zmieszam i wstrząsnę
sceną. ściągnij to cwelom na rejon
przypadkowo, jakby zahaczył to demo sokół
niech wiedzą kto w jeden cztery ma demo roku
przygotuj się, że resztę zostawisz na boku
co tu, kurwa, znów odwala się za szopka
ręce do góry, skurwysyny, to jest rozkaz!
[refren: gruby mielzky x4]
Random Lyrics
- shirley carvalhaes – lamentas oh! alma lyrics
- maude latour – lovesick lyrics
- leslie – never never lyrics
- tryagain – the war (full song ) lyrics
- paulo vanzolini – na boca da noite lyrics
- samsas traum – hirte der meere lyrics
- david archuleta – merry christmas, happy holidays lyrics
- димайс (dmice) – слайминами (slimeynami) lyrics
- plutonio – badman lyrics
- hanoi rocks – don’t you ever leave me lyrics