azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

migekk – zarządzanie lyrics

Loading...

wyzbywam się oddechu
i liczę już stokrotki
wykrzywiam przy wydechu
granitowe wątki

chodzę w te zakątki
i nie przybijam piątki
jak sztruksowy wór
przemoczony i wiątki

niebotycznie się zaciąłem
jakiś portal chyba wziąłem
znów przypadkiem się odciąłem
zakręciłem wszystko kołem

chochołem zawiało
chyba jest mi jeszcze trochę mało
dobrze że się wszystko zdało
po co mi jest zimne ciało

strumienie parabol robiących karambol
pędzących do światła co biorą już za dwa
twarz jest już blada więc niemiła obsada
iliada mi nie siada to dla dziada przesada

taka rada by się odbić i polecieć do słońca
po co szukać końca gdy po gońca już nie skoczę
więc iluzją obtoczę i jakoś się potoczę
muszę zawsze pamiętać że po cienkim lodzie kroczę

ciągle się plącze i urywam każde łącze

zrobiłem to co chciałem i resztę zapomniałem

nie wiem co nagrałem bo dysk dawno już oddałem

ranę rozdrapałem i się zdefragmentowałem



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...